Nowacka: Trzecia Droga powinna mieć świadomość, że są w Sejmie dzięki głosom kobiet, które chcą zmiany

Koalicja Obywatelska przygotowuje pakiet rozwiązań dla kobiet, w tym ustawy dotyczące liberalizacji prawa aborcyjnego, dekryminalizacji aborcji, klauzuli sumienia i tabletki dzień po. Barbara Nowacka, posłanka KO, poinformowała o tym w rozmowie z Arletą Zalewską i Aleksandrą Pawlicką w programie "Wybory kobiet". Polityczka przyznała, że wolałaby, aby zapisy o prawie aborcyjnym, dekryminalizacji aborcji i refundacji antykoncepcji znalazły się w umowie koalicyjnej, ale jej ugrupowanie zdawało sobie sprawę od dawna, że dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 polityczną misją było tego nie wpisać. - Mieliśmy świadomość, że nie będzie przestrzeni do wielkich negocjacji. Szkoda, bo przecież Trzecia Droga powinna mieć świadomość, że są w Sejmie dzięki głosom kobiet, które chcą zmiany - podkreśliła Nowacka. Posłanka KO komentowała też między innymi przymknięte oczy Jarosława Kaczyńskiego podczas pierwszego dnia obrad na wystąpieniu prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego.

Arleta Zalewska i Aleksandra Pawlicka również o pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji, kuluarowych rozmowach, a także o pomysłach PiS-u na bycie w opozycji. Zdaniem dziennikarki TVN24 Kaczyński uważa, że Donald Tusk chce objąć funkcję premiera, bo tak chcą urzędnicy z Berlina i Brukseli. - On jest o tym święcie przekonany. Naprawdę uważał, że to wystarczy, żeby po stronie PSL, Trzeciej Drogi przekonać 37 posłów - mówiła dziennikarka, podejrzewając, jaki plan miał prezes PiS, by utrzymać władzę. Pawlicka z kolei wskazała, że "PiS nie przetrwa - będzie walka o schedę", którą widać już po pierwszym posiedzeniu Sejmu.