Audio: Tak jest

Katarzyna Piekarska, Marcin Porzucek

Czas trwania 18 min

Zatrzymano żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w stronę uchodźców napierających na polsko-białoruską granicę. - Na pewno w tej sprawie niezwykle bulwersujące było to, że ci żołnierze zostali zakuci w kajdanki i potraktowani jak pospolici przestępcy. Tę sprawę trzeba wyjaśnić - mówiła Katarzyna Piekarska (KO, Inicjatywa Polska) w programie "Tak jest" w TVN24. Jej zdaniem najważniejszą sprawą "powinno być bezpieczeństwo żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej". Wskazała, że muszą oni wiedzieć, że mogą użyć broni. - Nie mogą się bać, że zostaną wyprowadzeni w kajdankach, bo użyli broni - tłumaczyła Piekarska. Wyraziła także zdziwienie, iż opinia publiczna dowiaduje się o sprawie zatrzymanych żołnierzy po paru miesiącach. - W dniu, gdy dowiadujemy się o śmierci polskiego żołnierza - powiedział Marcin Porzucek. Zdaniem polityka PiS tę sprawę próbuje się - wobec decyzji premiera o odwołaniu prokuratora Tomasza Janeczka - "użyć jako pretekst do zmian w wymiarze sprawiedliwości". - Jest to niepotrzebne granie tą sytuacją - stwierdził Porzucek.