Audio: Tak jest

Magdalena Rigamonti, prof. Przemysław Sadura

Czas trwania 15 min

Szymon Hołownia przekazał, że podjął decyzję o tym, aby projekty ustaw w sprawie aborcji były dyskutowane w Sejmie "w niedalekim terminie, ale jednak tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych". - To się odbędzie 11 kwietnia - wyjaśnił marszałek Sejmu. Jego postanowienie komentowali goście Anny Jędrzejowskiej w trzeciej części programu "Tak jest" w TVN24. - Marszałek Hołownia gra w prostą grę. Nie chce zajmować się teraz aborcją, bo wie, że to będzie niepotrzebny dla niego szum przed wyborami - oceniła Magdalena Rigamonti (Onet.pl). Dodała, że Hołownia nigdy nie ukrywał swoich poglądów na temat aborcji. - Mówi, że jest politykiem, który jest katolikiem i sprawy życia poczętego są dla niego bardzo istotne, więc nie dziwi sytuacja, że taki ruch zrobił - powiedziała Rigamonti. Zdaniem profesora Przemysława Sadury (socjolog, Krytyka Polityczna) "odraczanie dyskusji na temat praw kobiet, bo jest to niewygodne dla marszałka Hołowni, trudno określić inaczej niż jako przedmiotowe potraktowanie praw kobiet". - Mam nadzieję, że Trzecia Droga się na tym przejedzie i marszałek Hołownia przelicytował - podkreślił Sadura. Stwierdził, że "konserwatywni politycy wbrew swoim elektoratom próbują utrudnić liberalizację prawa aborcyjnego".