Paweł Zalewski, Marek Siwiec

Czy Rosja zagraża Europie? - pytał w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24 Andrzej Morozowski. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski wskazał, że "to, że niebezpieczeństwo szerszej wojny w Europie istnieje, pokazała Ukraina". - Wielu ludziom wydawało się, że jest to niemożliwe, a doszło do konfliktu, który jest olbrzymi. Na wszystkie te pytania można odpowiedzieć "tak", ale to nie jest takie proste. Rosja ma ograniczone zasoby - większe niż Ukraina i szybciej je odbudowuje, ale ciągle ponosi straty i jej zdolność do zaatakowania innego kraju, a szczególnie NATO, jest bardzo ograniczona - wyjaśnił. Podkreślił, że "jeżeli będziemy działać zgodnie z planami, które zostały wytyczone w Madrycie, Wilnie, a teraz czekamy na Waszyngton, i jeżeli będziemy modernizowali oraz prowadzili do transformacji naszej armii, to stworzymy taką sytuację, w której Rosja będzie odstraszona". Były szef BBN Marek Siwiec określił, że to, co się teraz dzieje na świecie, jest dla nas zimnym prysznicem. Z jednej strony wskazał na działania Władimira Putina, a z drugiej na doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. - Nawet nie chodzi o to, co mówi Trump. To przyśpiesza naszą ewolucję myślenia o naszej odpowiedzialności - wskazał.