Dariusz Klimczak, Adam Szejnfeld

W rozmowie z "Faktami" TVN Robert Biedroń zapewniał, że "ustalone są już pewne rzeczy dotyczące wzięcia odpowiedzialności za pewne obszary funkcjonowania państwa", a rozmowy koalicyjne przebiegają w dobrej atmosferze. Dariusz Klimczak z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Trzeciej Drogi w programie "Tak jest" w TVN24 powiedział, że "ewidentnie potrzeba jeszcze kilku dni, żeby wszystkie szczegóły z szacunkiem dla partnerów przyszłej koalicji ustalić". - Robert Biedroń ma rację, gdyby prezydent jutro lub pojutrze postanowił, że to będzie dzień, w którym odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu, to najważniejsze kwestie są między liderami ustalone - doprecyzował. Senator Adam Szejnfeld z Koalicji Obywatelskiej wskazał, że "prezydent wyznaczył tak długi termin, że nie ma co, na łapu-capu rozmawiać, podpisywać umowy, które musiałyby być może korygowane w przyszłości". - Spokojnie, na pewno, jeśli chodzi o zawiązanie koalicji takiej, która będzie mogła rządzić Polską pod premierostwem Donalda Tuska, doprowadzimy. Jest tylko kwestia tego, żeby to było zrobione spokojnie i odpowiedzialnie. Nie ma potrzeby pośpiechu ze względu na to, że prezydent się nie spieszy - dodał.