Dariusz Standerski, Ryszard Petru

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Główna, referencyjna stopa procentowa wynosi 6,75 procent. Ryszard Petru (Instytut Myśli Liberalnej, .Nowoczesna) w programie "Tak jest" w TVN24 mówił, że spodziewał się tego, ponieważ "od pewnego czasu mamy spór w RPP". – Część członków uważa, że trzeba podnosić stopy procentowe, gdyż grozi nam bardzo wysoka inflacja włącznie z tym, że ludzie jej oczekują i się obawiają. Zwykle jest tak, że przy tak wysokim poziomie inflacji 17,4 procent te podwyżki powinny być kontynuowane – powiedział. Gość Andrzeja Morozowskiego zwrócił uwagę, że "mamy dominantę w Radzie, która wygrywa posiedzenia i nie jest skłonna podwyższać". – Narodowy Bank Polski podjął decyzję na podstawie swoje własne prognozy wzrostu gospodarczego na przyszły rok, ponieważ w pierwszym kwartale gospodarka Polski ma się skurczyć, a jest też prognoza, że w negatywnym scenariuszu będzie recesja w całym przyszłym roku – ocenił Dariusz Standerski (ekonomista, Lewica, Fundacja Kaleckiego). Jego zdaniem NBP i RPP "nie chcąc pogłębiać tego spadku PKB, nie zdecydowała się na te podwyżki".