Leszek Miller

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata pod tytułem "Korupcyjna sprzedaż na dużą skalę wiz Schengen", która dotyczyła polskiej afery wizowej. - Po debacie w Parlamencie Europejskim jestem przekonany, że tej sprawy nie uda się już zamieść pod dywan - mówił w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 Leszek Miller. Dodał, że "rysuje się taki obraz, że przed polskimi placówkami dyplomatycznymi były stoiska, gdzie można było kupić wizę". Następnie były premier komentował kampanię wyborczą. - PiS zaczęło się bać ulicy. Nie chcą organizować dużych wydarzeń, gdzie otoczenie jest niesprawdzone. To oznacza słabość - stwierdził Miller. Jego zdaniem "nawet jeśli PiS nie uzyska większości to i tak otrzyma misję tworzenia rządu". - Wtedy uruchomią całe zaplecze, by brakujące mandaty dokupić - ocenił były premier. Podkreślił, że "dla PiS władza to nie jest środek do celu". - Dla nich władza to cel. Władza za wszelką cenę - powiedział Miller.