Mariusz Janicki, Jacek Nizinkiewicz, Beata Lubecka, Kamil Dziubka

Prezydenci Polski i Ukrainy, Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski wzięli w niedzielę udział w nabożeństwie ekumenicznym upamiętniającym ofiary Rzezi Wołyńskiej, które odbyło się w katedrze Apostołów Piotra i Pawła w Łucku. - Potrzebne są takie gesty, symbolika w polityce jest bardzo ważna, ale to jest dla mnie za mało - skomentowała w "Loży prasowej" w TVN24 Beata Lubecka (Radio Zet). Według niej w sprawie rzezi Wołyńskiej "tkwimy w jednym miejscu i nie przesuwamy się, żeby tę sprawę raz na zawsze wyjaśnić". Mariusz Janicki ("Polityka") zaznaczył, iż "ważne jest, żebyśmy postępowali krok po kroku, robili to, co jest niezbędne i możliwe, ale żebyśmy nie uzależniali jednoznacznie relacji z Ukrainą od tej sprawy". Goście Małgorzaty Łaszcz wypowiedzieli się również na temat unijnego projektu rozporządzenia w sprawie migrantów oraz Prawie i Sprawiedliwości, które wciąż mówi o przymusowej relokacji migrantów. Jacek Nizinkiewicz ("Rzeczpospolita") zwrócił uwagę, na kwestię finansów, "które stoją za referendum". - One mogą wzmocnić PiS - dodał. Zdaniem Kamila Dziubki (Onet.pl) "Prawu i Sprawiedliwości w tym dopisuje szczęście, że zewnętrzne okoliczności na razie pozwalają utrzymać zainteresowanie tym tematem". Oprócz tego w programie rozmawiano o trwającej prekampanii do wyborów parlamentarnych.