Marcin Makowski, Andrzej Stankiewicz, Tomasz Lis, Dominika Wielowieyska

Absolutnie demotywujący, a wręcz depresyjny jest fakt, że zamiast ścigać się na pomysły, politycy prześcigają się na oskarżenia i przerzucanie win – powiedział w „Loży prasowej” Marcin Makowski, publicysta wp.pl. – Atak premiera na opozycję i na prywatną służbę zdrowia jest odwróceniem uwagi od własnych kłopotów. Mateusz Morawiecki wie, jakie błędy popełnił rząd, wie, że skala zachorowań jest jeszcze wyższa i zdaje sobie sprawę, że służba zdrowia już nie leczy ludzi na inne choroby – wymieniał redaktor portalu Onet.pl Andrzej Stankiewicz. Jak podsumował redaktor naczelny „Newsweeka" Tomasz Lis „jest źle albo tragicznie. Ratownicy medyczni opowiadają o karetkach krążących po Warszawie z chorymi, o sanitariuszach, którzy czekają, aż ktoś umrze w szpitalu, żeby znalazło się miejsce dla pacjentów”. Dominika Wielowieyska ("Gazeta Wyborcza") stwierdziła, że „kościoły powinny zostać zamknięte”. – Widać tutaj głęboką niekonsekwencję rządu, bo pięć osób nie może zgromadzić się na świeżym powietrzu, natomiast kilkadziesiąt gromadzi się w kościele – dodała. Rozmowę prowadziła Małgorzata Łaszcz.