Audio: Kropka nad i
Magda Linette
Tenisistka Magda Linette, półfinalistka Australian Open w programie "Kropka nad i" w TVN24 wróciła wspomnieniami do momentu, w którym pokonała wyżej notowaną Czeszkę Karolinę Pliskovą i pierwszy raz w karierze zagrała w najlepszej czwórce turnieju wielkoszlemowego. – Moją pierwszą reakcją było uczucie ulgi, ponieważ towarzyszył mi stres, a mecz był niesamowicie zacięty. Miałam wrażenie, że nie mogę nawet na chwilę spuścić z intensywności – relacjonowała. Rozmówczyni Moniki Olejnik przyznała, że na początku kariery trudno było nawiązać jej przyjacielskie relacje z innymi tenisistkami. – To jest trudne, bo za chwilę musimy wyjść i grać przeciwko sobie. Również bardzo się różnimy, jesteśmy tak naprawdę dlatego, że gramy w tenisa, ale mamy inne zainteresowania i dorastamy w różnych środowiskach – wyjaśniła. Linette wyznała, że mentalnie miała wrażenie, że jest mocna w niektórych aspektach, ale emocjonalna kontrola nie była czymś, w czym była mocna. – Ciężko jest nam wyjść z własnej strefy komfortu, ciężko nam usłyszeć coś nie najlepszego o sobie. Zawsze chcemy być chwaleni, więc pierwszą rzeczą jest to, by nie brać tego do siebie i próbować się zmienić – mówiła.