Audio: Kawa na ławę

Urszula Pasławska, Marcin Horała, Adam Szłapka, Krzysztof Śmiszek, Artur Dziambor, Łukasz Rzepecki

Czas trwania 59 min

W programie "Kawa na ławę" w TVN24 goście Konrada Piaseckiego komentowali marsz 4 czerwca, który organizował Donald Tusk. - Rozpoczęliśmy marsz 4 czerwca, który skończy się 15 października. Nie zwolnimy tempa. Kaczyński boi się stanąć do debaty z Tuskiem - mówił Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej. Krzysztof Śmiszek z Lewicy zaznaczył, że mimo tego, iż manifestację zorganizował lider Platformy Obywatelskiej, to był to marsz całej opozycji. - Setek tysięcy wkurzonych obywateli. Wyborcy oczekują współpracy, jeśli nie ma jednej listy - dodał Śmiszek. Zdaniem Artura Dziambora z koła poselskiego Wolnościowcy na razie nie należy deklarować, że będzie współpraca na opozycji. - To jest fatalna deklaracja, w której słabsza partia poddaje się dyktatowi silniejszej partii - wyjaśnił Dziambor. Urszula Pasławska z Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdziła, że marsz 4 czerwca był "ważnym elementem pokazującym, że opozycji bliskie są wartości dotyczące praworządności, konstytucji i państwa prawa". - Współpraca jest nam potrzebna na sam finał - powiedziała Pasławska. Krytycznie do manifestacji odniósł się Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości. - Jakie są efekty marszu 4 czerwca? Zjedzenie przystawek w postaci PSL, Lewicy i Hołowni. Do wyboru jest PiS albo powrót rządów Tuska - mówił Horała. W dyskusji wziął udział także doradca prezydenta Andrzeja Dudy Łukasz Rzepecki.