Audio: Jeden na jeden

Magdalena Biejat

Czas trwania 18 min

Magdalena Biejat (Lewica, Partia Razem) w programie "Jeden na jeden" w TVN24 potwierdziła, że będzie kandydatką z paktu senackiego w Warszawie. - Nie boję się wyzwań. Kiedy zorientowaliśmy się, że z Warszawy nie ma w ogóle kandydatki kobiecej, stwierdziliśmy, że jest to trochę oburzające i że nie może być tak, że Warszawa - najbardziej progresywne miasto i wspierające kobiety, nie wystawia żadnej kandydatki do Senatu - wyjaśniła. Zdaniem rozmówczyni Radomira Wita w Senacie "brakuje lepszej komunikacji z wyborcami, lepszego otwarcia na stronę społeczną". Posłanka podkreśliła, że "zmiana pokoleniowa" również jest tam potrzebna. Biejat stwierdziła, że zaskoczyło ją zachowanie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który ujawnił, co przepisał sobie lekarz. Piotr Pisula żąda przeprosił i wpłacenia 100 tysięcy złotych na rzecz hospicjum w Poznaniu. - Nie spodziewałam się, że ktoś w polskim rządzie dopuści się tak rażącego naruszenia prawa. (...) Teraz dowiadujemy się, że minister Czarnek miał dostęp do danych pacjentów. Minister nauki nie powinien nawet stać obok rejestru danych, nie mówiąc o wglądzie do nich. Nie ma żadnej podstawy prawnej i żadnego powodu - wskazała. Posłanka Lewicy odniosła się w programie również do słów Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że "żyjemy wszyscy na wyspie wolności". - Co to jest za wolność, jeżeli coraz więcej osób, zwłaszcza kobiet, nie jest w stanie wyżyć za pensję od pierwszego do pierwszego? - zastanawiała się Biejat.