Ryszard Petru, Zbigniew Bogucki, Bartosz Cichocki

Mamy do czynienia z prawyborami kontrolowanymi - stwierdził Zbigniew Bogucki (PiS) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Odniósł się do prawyborów w Koalicji Obywatelskiej, gdzie - jego zdaniem - Donald Tusk sam wyznaczył dwóch kandydatów. Natomiast Ryszard Petru (Polska 2050) wyrażał się pozytywnie o prawyborach KO, twierdząc, że wzmocni to wyłonionego kandydata. Jego zdaniem finalne poparcie dla kandydatów zmieni kampania wyborcza, ale same wybory prezydenckie musi wygrać kandydat z ugrupowań koalicji rządzącej. - W drugiej turze musimy poprzeć kandydata, który będzie koalicji - powiedział. Następnie goście Piotra Kraśki odnieśli się do odrzucenia sprawozdania PiS za wybory parlamentarne w 2023 r. przez Państwową Komisję Wyborczą. Bogucki stał przy stanowisku, że w PKW niedotrzymany jest parytet, zgodnie z którym PiS miałby mieć, jego zdaniem, pięciu członków, a nie dwóch. - Bezczelna kampania za pieniądze publiczne i pan się dziwi, że PKW zabiera wam subwencję - skomentował Petru.

W drugiej części programu Bartosz Cichocki (dyplomata, były ambasador RP w Ukrainie) stwierdził, że "jeżeli padnie Ukraina, to nasze bezpieczeństwo będzie nasz kosztowało dużo więcej". Tłumaczył, że Putin chce cofnąć czas o czterdzieści lat, by mógł w pełni kontrolować Ukrainę.