Mark Brzezinski, Andrzej Szejna, Paweł Zalewski

Wczorajszy dzień był nadzwyczajny. Żyjemy w czasach, gdy USA i Polska są połączone w tej samej wolności dzięki NATO - mówił "Faktach po Faktach" w TVN24 Mark Brzezinski (ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce). Jak zaznaczył, "Polacy zostali wczoraj dostrzeżeni i docenieni przez prezydenta Bidena w Białym Domu". Zwrócił uwagę, że "kiedy Polska jest w NATO, kiedy prezydent Biden mówi, że będziemy bronić każdej piędzi terytorium NATO, ta rzeczywistość pokazuje, że Polska ma za sobą między innymi kraj, który ma 850 miliardów dolarów budżetu na obronę". - Mamy 10 tysięcy żołnierzy w Polsce, którzy stoją ramię w ramię z żołnierzami polskich Sił Zbrojnych, aby upewnić się, że Polska jest bezpieczna - dodał. Wskazał, że "dwóch mężów stanu - premier i prezydent Polski - byli w stanie pominąć swoje różnice polityczne, aby powiedzieć, że musimy wspierać Ukrainę". 

Następnie w programie goście Diany Rudnik byli pytani o "nagły" szczyt Trójkąta Weimarskiego w Berlinie. - Tryb nagły wynika z tego, że po raz pierwszy od dłuższego czasu rekonstruowaliśmy Trójkąt Weimarski, w którym Polska odgrywa poważną rolę partnera, a podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości nie byliśmy nawet petentem - odparł Andrzej Szejna (KP Lewica, wiceminister MSZ). Dodał również, że "musimy zbudować fundament NATO w ramach UE". Paweł Zalewski (sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, Polska 2050, Trzecia Droga) wskazał, iż "wszyscy wiedzą, że Polska jest nieodzowną częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego w kontekście obrony wschodniej flanki i pomocy Ukrainie".