Audio: Fakty po Faktach
Wojciech Kwaśniak, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Aleksandra Leo
Wyrok 10 lat więzienia usłyszał Piotr Polaszczyk - zleceniodawca brutalnego pobicia byłego wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego Wojciecha Kwaśniaka. Oskarżony o współudział w tym przestępstwie Jacek W. otrzymał karę dwóch lat pozbawienia wolności. Zasądzono również 500 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego. Wyrok nie jest prawomocny. - Czuję ulgę i mam nadzieję, że to początek ujawniania prawdy - mówił Kwaśniak w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Zaznaczył jednocześnie, że ma niedosyt, ponieważ cała ta historia pokazuje, jak niesprawnie działa polskie państwo. - Ten proces nie musiał trwać aż 10 lat, ale co bardziej skandaliczne, 5 lat temu państwo polskie mnie zdradziło, ponieważ postawiło mnie przed sądem, jakobym zbyt mało aktywnie działał w tej sprawie - wyjaśnił były wiceszef KNF. Dodał, że nikt z byłych władz państwowych go nie przeprosił. - Największy żal mam do Ziobry i Święczkowskiego. Publicznie mówili, że jestem winny. Cudem przeżyłem, a własne państwo jeszcze mnie oskarżało - podkreślił Kwaśniak.
W dalszej części programu o koalicyjnym sporze wokół prawa aborcyjnego dyskutowały Kamila Gasiuk-Pihowicz (Koalicja Obywatelska) i Aleksandra Leo (Polska 2050, Trzecia Droga). Aleksandra Leo przyznała, że sama jest za legalizacją aborcji do 12. tygodnia życia, ale w jej klubie nie obowiązuje dyscyplina partyjna w tej sprawie. - Widzę tendencję, że to panie są za legalizacją aborcji do 12. tygodnia, natomiast z mężczyznami jest bardzo różnie. Łatwiej jest decydować nie o swoim ciele - stwierdziła Leo. Zapowiedziała, że ustawy i uchwała Trzeciej Drogi ws. aborcji powinny być złożone jutro.