Izabela Leszczyna, Michał Wypij

Każdy obywatel ma prawo zwiedzić Sejm i jeśli obywatele Wąsik i Kamiński, jako byli parlamentarzyści, będą chcieli wejść do Sejmu, to nie widzę przeciwskazań - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Izabela Leszczyna (ministra zdrowia). Jak uznała, "znając temperaturę niektórych ostatnich posiedzeń i rozpalone głowy posłów PiS, możemy się spodziewać różnych ekscesów". Leszczyna była również pytana przez Piotra Marciniaka, kiedy będzie dostępna pigułka "dzień po". Odpowiedziała, że według niej "bardzo szybko, ponieważ Rada Ministrów przyjęła ustawę, która dopuszcza pigułkę "dzień po" bez recepty dla osób, które ukończyły 15. rok życia". Jak tłumaczyła, "to jest antykoncepcja awaryjna, która w żaden sposób nie jest pigułką wczesnoporonną" i w jej przekonaniu "nawet osoby ortodoksyjnie religijne naprawdę nie powinny mieć tutaj zastrzeżeń". Mówiąc o wytycznych, dotyczących terminacji ciąż, Leszczyna zaznaczyła, iż dla niej ważne w tych wytycznych jest to, "że nie istnieje klauzula sumienia dla podmiotu leczniczego, czyli szpitala i żaden lekarz nie może zasłonić się klauzulą sumienia, jeśli życie lub zdrowie pacjentki jest zagrożone".

Następnie w programie Michał Wypij (były poseł Porozumienia) komentował przesłuchanie Jacka Sasina przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Podkreślił, że "wybory korespondencyjne były nierealne do zrealizowania i pozbawione podstawy prawnej". - Uwagi natury techniczno-prawnej podnosiliśmy w naszych pytaniach i pamiętam zaklinanie rzeczywistości, także ze strony Jacka Sasina - wspomniał Wypij. Jak wskazał, "to Adam Bielan przedstawił tę koncepcję i jest jedną z osób odpowiedzialnych za ten chaos prawny".