Audio: Fakty po Faktach
Krzysztof Gawkowski, Jan Grabiec, prof. Tomasz Nałęcz, Zbigniew Janas
Marek Ast, członek prezydium klubu PiS, przekazał, że w tej kadencji nie uda się powołać komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, przewidzianej w ustawie "lex Tusk". - Po pierwsze, odezwały się ważne głosy z Waszyngtonu, stolic europejskich, że to nie są standardy demokratyczne. Po drugie, marsz czwartego czerwca, on był takim gwoździem do trumny tego pomysłu - skometnował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jan Grabiec (KO). Jego zdaniem "świadomość tego, że ta komisja miałaby działać tuż przed wyborami i nakręcać mobilizację opozycji, zadziałała w PiS jako dzwonek ostrzegawczy". Krzysztof Gawkowski (Nowa Lewica) przypomniał, że "komisja miała mieć charakter wyborczy, mieli ścigać wszystkich, którzy będą niewygodni politycznie i nic nie miała ustalić". Według niego "gdyby Kaczyński chciał wyjaśnić coś, co dotyczy wpływów rosyjskich, to pierwsi przed komisją powinni stanąć politycy Prawa i Sprawiedliwości". - To PiS rządzi osiem lat i jak ktoś ma odpowiedzialność za to, że w Polsce są jakieś wpływy rosyjskie, to Kaczyński bierze za to pełną odpowiedzialność - dodał. Goście Anity Werner wypowiedzieli się też na temat hasła kampanii PiS, które brzmi: "Bezpieczna przyszłość Polaków". W przekonaniu Jana Grabca "trzeba czytać je odwrotnie".
Następnie w programie prof. Tomasz Nałęcz (historyk, były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego) oraz Zbigniew Janas (działacz opozycji w PRL) także rozmawiali na temat hasła kampanii Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz tego komentowali pytania do referendum, które Prawo i Sprawiedliwość chce przeprowadzić w dniu wyborów.