Jurek Owsiak, Katarzyna Lubnauer, Krzysztof Śmiszek

31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zagra w niedzielę 29 stycznia. - Budujemy wiarygodność na tym, co robimy przez cały czas - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jurek Owsiak, dyrygent Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pytany przez Anitę Werner, dlaczego w swoich wypowiedziach często mówi o wiarygodności, odparł, że "to jest słowo, które nam ucieka w obszarze publicznym i brakuje go w odniesieniu do systemu, budowania państwa". Jurek Owsiak został również zapytany, skąd wziął się pomysł, żeby celem tegorocznego finału był sprzęt pomagający zdiagnozować sepsę i szybko z nią walczyć. Odpowiedział, że "temat powstaje bardzo gorąco". - Jak ktoś się nas pyta, jakie są dalsze plany na przyszłość, to nie wiemy. Ta przyszłość może się nam urzeczywistnić w październiku przyszłego roku - tłumaczył Owsiak. Podkreślił, że to się buduje z informacji, co się dzieje w polskich szpitalach, w ochronie zdrowia, jakie problemy napływają od lekarzy, czy rodziców. Zaznaczył, że "z tego budowany jest konkret". Jerzy Owsiak wypowiedział się także na temat przesunięcia finansowania części procedur medycznych z Ministerstwa Zdrowia do Narodowego Funduszu Zdrowia, który nie otrzymał na to dodatkowych środków. - Chciałbym, żeby moje pieniądze były jak najlepiej wykorzystane - skomentował, dając za przykład telewizję publiczną, która jego zdaniem "zżera pieniądze".

Następnie w programie Katarzyna Lubnauer (KO) i Krzysztof Śmiszek (Nowa Lewica) komentowali nowelizację Kodeksu wyborczego, która została w czwartek przyjęta przez Sejm. Goście Anity Werner rozmawiali również o poprawce do ustawy wiatrakowej oraz o tym, jak Orlen, który odmówił kontroli Najwyższej Izby Kontroli, użytkuje publiczne pieniądze.