Magdalena Sroka, Agnieszka Pomaska

Stopy procentowe w dół o 75 punktów bazowych. To decyzja polityczna, czy ekonomiczna? - pytała Agata Adamek podczas programu "Czas decyzji: ring" w ramach "Tak jest" w TVN24. - Myślę, że mocno pali się w obozie władzy, teraz wszystkie decyzje mają charakter polityczny. Glapiński jest politykiem, przecież on ustalał stopy procentowe na molo w Sopocie, więc nie mam wątpliwości, że stopy procentowe dzisiaj są ustalane na Nowogrodzkiej, a nie w Narodowym Banku Polskim - oceniła Agnieszka Pomaska (Koalicja Obywatelska). Magdalena Sroka (Trzecia Droga) mówiła, że "dzisiaj nie można oceniać tej decyzji inaczej, niż jak polityczną". - Ona w perspektywie następnych miesięcy doprowadzi do sytuacji, w której raty kredytu niewiele się obniżą, natomiast finalnie będziemy zmuszeni i tak do kolejnych podniesień stóp procentowych, bo inflacja nie wyhamuje - dodała. Posłanka Koalicji Obywatelskiej wskazała, że jej postulatem jest to, aby "każdy w rządzie zajmował się tym, do czego został powołany". - Każdy w Polsce powinien czuć się bezpiecznie finansowo, jeśli chodzi o bezpieczeństwo własne i swoich dzieci - mówiła Pomaska. Z kolei Sroka chciałaby "odpolitycznienie instytucji publicznych, państwowych". Posłanki zostały także zapytane, kto według nich powinien zostać premierem. Pomaska odpowiedziała, że Donald Tusk, z kolei zdaniem Sroki tą osobą powinien być Władysław Kosiniak-Kamysz.