Polityk Konfederacji pozwał Biejat w trybie wyborczym. Sąd oddalił wniosek

Grzegorz Płaczek z Konfederacji pozwał w trybie wyborczym Magdalenę Biejat za jej słowa między innymi o "brunatnej sile" podczas wiecu wyborczego w Częstochowie. Biejat poinformowała, że dzisiaj sąd oddalił wniosek. - Konfederacja to jest homofobiczna, brunatna, antysemicka siła. Konfederacja pochwala bicie dzieci - mówiła posłanka Nowej Lewicy. Zaapelowała do mieszkańców, by poszli do wyborów, ponieważ "decyzja w tych wyborach jest pomiędzy Konfederacją a Lewicą". Włodzimierz Czarzasty odniósł się do postulatów Konfederacji. - Niepłacenie podatków to znaczy brak państwowych szkół, szpitali, transportu publicznego, policji, wojska – tłumaczył. - Jak możecie oferować ludziom 4 tysiące złotych bonu zdrowotnego, jeśli utrzymanie przy życiu wcześniaka kosztuje ponad 100 tysięcy złotych? Jak śmiecie opowiadać, że ludzie utrzymają swoich dziadków, rodziców, chorych w potrzebie. To nie jest tak, że świat się składa tylko z bogatych, z tych ludzi, którzy dadzą sobie radę. Kiedy zaczynają się problemy, to wszystkie firmy, nawet prywatne, idą do państwa i mówią: pomóżcie - mówił. Anna Maria Żukowska wspominała o szkolnictwie i pensjach dla nauczycieli. - Polska szkoła nie przygotowuje do wejścia na rynek pracy - dodawała posłanka.