Czas decyzji: kampania 2023
Biejat: podstawową sprawą jest doprowadzenie do tego, żeby aborcja w Polsce wreszcie była legalna
Jest formacja, która zdobywa coraz większe poparcie polityczne na scenie politycznej. Ta formacja ma dwie twarze - pan Bosak i pan Mentzen, ale ma również dwie twarze prawdziwe i to jest pan Braun i pan Korwin-Mikke - mówił Włodzimierz Czarzasty podczas spotkania z mieszkańcami Elbląga. Podkreślał, że wizją państwa prezentowaną przez Konfederację, na początku było państwo bez podatków, a w tej chwili te podatki mają być niskie i proste. Jak zaznaczył, "niskie podatki skończą się bardzo niskimi emeryturami, a proste - prostymi usługami". Czarzasty wskazał, że "jednym z podstawowych elementów programu Lewicy są usługi publiczne - dobre szkoły, szpitale, rozsądnie i mądrze wydawane podatki, nowoczesne państwo opiekuńcze, dobry, publiczny transport czy w to, że z podatków można rozwiązać problem mieszkaniowy w Polsce, bo kapitał go nie rozwiązał". Magdalena Biejat podkreślała, że "nie ma dobrze funkcjonującego kraju, bez bezpieczeństwa kobiet". Zwróciła przy tym uwagę na sprawę pani Joanny z Krakowa, która zdecydowała o przerwaniu swojej ciąży i wzięła tabletki poronne. Biejat podkreślała, że "policjanci, którzy przyjechali do rzekomej próby samobójczej, postanowili ją upokorzyć, potraktowali ją jak kompletną przestępczynię", a nie mieli prawa traktować jej w ten sposób, bo "w Polsce przerwanie ciąży jest nadal legalne, mamy do tego prawo". - Pierwszą, podstawową sprawą jest doprowadzenie do tego, żeby aborcja w Polsce wreszcie była legalna, dostępna, bezpieczna i bezpłatna - powiedziała współprzewodnicząca Partii Razem. Następnie Anna Maria Żukowska mówiła o rozdziale państwa od Kościoła. Według niej "równość będzie wtedy, kiedy Kościół katolicki będzie miał takie same prawa, jak inne instytucje publiczne w kraju". Adrian Zandberg poruszył temat wynagrodzeń w sferze budżetowej, zaznaczając, że "pracownik, który pracuje dla polskiego państwa, powinien mieć poczucie, że jego życie jest stabilne i że nie musi się bać o jutro".