2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.
Jak poinformował kubański minister turystyki Juan Carlos Garcia, w kończącym się roku nie udało się nawet osiągnąć zakładanej po korekcie resortu liczby wczasowiczów. W połowie tego roku określono ją na 2,7 mln urlopowiczów.
Turystyczny kryzys na Kubie
Minister Garcia przypomniał, że w 2024 r. na Kubę dotarło o 200 tys. mniej wczasowiczów w porównaniu z poprzednim rokiem. Jednocześnie wyraził nadzieję, że w 2025 r. wyspę odwiedzi co najmniej 2,6 mln turystów.
Cytowany przez prorządowy portal Cubadebate minister Garcia wyjaśnił, że wpływ na spadek liczby odwiedzających wyspę turystów miały niekorzystne dla kubańskiej gospodarki zjawiska, takie jak m.in. brak rąk do pracy wynikający z nasilającej się emigracji, jesienne huragany oraz problemy krajowej energetyki.
- Musimy zaproponować przyzwoity produkt turystyczny, który będzie stymulował popyt - dodał przedstawiciel rządu.
Od 2019 r. kubańska turystyka jest w kryzysie. Problemy nasiliły się wraz pandemią wywołaną przez koronawirusa. Od tego czasu nie udało się osiągnąć zanotowanej w 2018 r. liczby urlopowiczów na wyspie, która przekroczyła wówczas 4,7 mln osób.
Czytaj także: Nawet trzy dni w kolejce po paliwo >>>
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock