Turyści znów mogą zwiedzać jeden z odcinków Wielkiego Muru Chińskiego. Jak zauważa CNN, jest to oznaka, że życie w Państwie Środka powoli wraca do normy po wybuchu epidemii koronawirusa.
Turystom udostępniono odcinek muru przebiegający przez pasmo górskie Badaling, znajdujące się około 70 kilometrów na północ od Pekinu. Odcinek ten położony jest na wysokości ponad 1000 m n.p.m., a wzniesiono go około 1505 roku za panowania dynastii Ming.
Ze względu na niewielką odległość od stolicy Chin jest to jeden z najchętniej odwiedzanych fragmentów tej słynnej budowli, wpisanej w 1987 na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a od 2007 roku zaliczanej do jednego z siedmiu nowych cudów świata.
Zaostrzony limit
W czerwcu 2019 roku władze ustanowiły tutaj limit dla odwiedzających - zabytek mogło zwiedzać 65 tysięcy osób dziennie. Chińscy urzędnicy poinformowali, że teraz na mur będzie mogło wejść tylko ok. 20 tys. turystów dziennie.
Ci, którzy będą chcieli wejść na mur muszą wcześniej zarezerwować bilet przez internet. Na miejscu zostanie im zmierzona temperatura. Turyści będą będą musieli również nosić przez cały czas maski i zachowywać odległość co najmniej jednego metra od siebie.
Bilet wstępu kosztuje 5 dolarów.
Wszystkie pozostałe odcinki Wielkiego Muru pozostaną zamknięte, podobnie jak kolejka liniowa i Muzeum Wielkiego Muru Chińskiego w Badaling.
Wielki Mur Chiński odwiedza rocznie 10 milionów osób. Zabytek został zamknięty 25 stycznia, gdy epidemia koronawirusa w Chinach zaczęła przybierać na sile.
Autor: mp/ToL / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock