Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty. Donald Tusk bierze go w obronę

[object Object]
Były wiceminister finansów usłyszał zarzutytvn24
wideo 2/2

Były wiceminister finansów Jacek K. usłyszał dwa zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innych osób w łącznej kwocie ponad 21 miliardów złotych - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Prokurator zastosował wobec K. poręczenie majątkowe w wysokości pół miliona złotych. Byłego wiceministra broni Donald Tusk.

Prokurator nie złożył wniosku o areszt podejrzanego, oprócz poręczenia majątkowego w wysokości 500 tys. złotych zastosował też nakaz powstrzymania się od działalności związanej z udzielaniem porad i konsultacji w zakresie urządzania i prowadzenia gier hazardowych oraz zakładów wzajemnych.

K., były wiceminister finansów (w latach 2008-15) i były szef służby celnej został zatrzymany w czwartek przez CBA na polecenie białostockiej prokuratory.

Zarzuty wobec niego obejmują okres od 2008 do 2015 roku i związane są z rejestrowaniem automatów do gry o niskich wygranych, tzw. jednorękich bandytów.

"Maszyny te w rzeczywistości pozwalały na grę o wysokie stawki, mimo że zgodnie z prawem dopuszczalne były jednorazowe wygrane o wartości kilkudziesięciu złotych. Straty z tego tytułu ponosił Skarb Państwa - użytkownicy automatów odprowadzali miesięczny ryczałt w kwotach od 80 do 180 euro, podczas gdy winni byli płacić podatek w wysokości 45 proc. przychodów" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.

Jacka K., broni Donald Tusk. Były premier a dziś przewodniczący Rady Europejskiej napisał wieczorem na Twitterze, że kiedy wiceminister w jego rządzie "bezkompromisowo walczył z przestępcami, też był atakowany podłymi metodami. Nie poddał się wtedy, nie podda się dzisiaj".

"Życie jest pełne zagadek"

Sam K. również w mediach społecznościowych odniósł się do przedstawionych mu zarzutów. "Branża hazardowa próbowała mnie odwołać, próbowała mnie oczernić na plakatach i w Uważam Rze, próbowała mnie skazać z oskarżenia prywatnego, a teraz prokurator stawia mi zarzuty, że za mało działałem i umożliwiłem im osiągnięcie korzyści majątkowej. O ironio!" - napisał na Twiterze.

"Jeżeli ja za mało działałem i przyczyniłem się do dochodów branży hazardowej, to kto działał bardziej? Automaty działały od 2002 roku i dopiero w 2008 roku naruszyliśmy ich interesy próbując zmienić ustawę o grach i zakładach wzajemnych, co skończyło się "lawiną" - dodał na Facebooku. "Życie jest pełne zagadek" - zakończył.

Zarzuty

Prokuratura Krajowa poinformowała, że z ustaleń śledztwa wynika, że Jacek K., pełniąc funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów i Szefa Służby Celnej, "ignorował informacje o nierzetelności badań technicznych, które były wymagane do rejestracji automatów do gry". Ponadto zdaniem prokuratury, "nie zlecił podległym mu urzędnikom kontroli badań, co prowadziło do legalizacji automatów, które nie powinny zostać zarejestrowane, wstrzymał też badania automatów wytypowanych do kontroli, a gdy mimo to ujawniono nieprawidłowości, nie polecił cofnięcia nierzetelnym jednostkom badawczym upoważnienia do badań technicznych automatów". "Mimo licznych sygnałów o nieprawidłowościach Jacek K. nie zlecił również podległym mu urzędnikom kontroli w zakresie maksymalnych stawek i maksymalnych wygranych w tzw. jednorękich bandytach. W konsekwencji akceptował rejestrację tych maszyn na podstawie nieprawdziwych opinii" - czytamy w komunikacie.

Brak działań

Wskazano, że zatrzymany były wiceminister nie wydał też podległym mu funkcjonariuszom Służby Celnej polecenia wszczęcia postępowań mających na celu unieważnienie rejestracji automatów, które zostały zabezpieczone w toku postępowań karnych i karno-skarbowych, a których funkcjonowanie budziło zastrzeżenia". "Nie zlecił również kontroli innych zarejestrowanych urządzeń, choć znane były informacje o masowej skali nieprawidłowości" - czytamy w komunikacie. "Tym samym Jacek K., jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i Szef Służby Celnej, nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku nadzoru nad realizacją zadań wynikających z ustawy o grach i zakładach wzajemnych ani nadzoru nad podległymi mu departamentami i innymi jednostkami" - dodano. "W ocenie prokuratury działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie ponad 21 miliardów złotych. Kwota to korzyść, jaką – z tytułu nieodprowadzonych do Skarbu Państwa podatków – osiągnęli właściciele jednorękich bandytów, czerpiący z nich zyski, mimo że urządzenia nie powinny zostać zarejestrowane jako niskohazardowe" - czytamy w komunikacie.

Niedopełnienie obowiązków

Do sprawy czwartkowego zatrzymania byłego wiceministra w rządzie PO-PSL odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ocenił on, że "prokuratura zebrała materiał dowodowy, który w wysokim stopniu uprawdopodabnia, że w tej sprawie mogło dojść do popełnienia przestępstwa".

Podkreślił, że zadaniem prokuratury jest badać wszystkie wątki w sprawie. - Również i te okoliczności, które miały wyjaśnić, dlaczego wiceminister finansów w okresie rządów PO podejmował tak nieracjonalne z punktu widzenia interesu Skarbu Państwa decyzje - powiedział Zbigniew Ziobro, który jest też prokuratorem generalnym.

Zatrzymanie Jacka K. skomentował również prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. Jego zdaniem, "zaniechania podejmowane przez Jacka K., które w zarzucie zostały szczegółowo opisane" doprowadziły do tego, że automaty do gier o dużych wygranych, były lokowane w miejscach do tego nieprzeznaczonych. - Biorąc pod uwagę ustalenia śledztwa i wiedzę, którą przekazał nam prokurator z Białegostoku mogę powiedzieć, iż za zasadne należy uznać przedstawienie zarzutów Jackowi K. za niedopełnienie obowiązków - powiedział na konferencji prasowej Bogdan Święczkowski. - Z tego, co dzisiaj wiemy, z ustaleń śledztwa, wynika iż wiceminister finansów posiadał szeroką wiedzę na temat tego, że taki proceder ma miejsce, nie podejmował właściwych działań - dodał.

Wznowione śledztwo

Śledztwo w sprawie tzw. afery hazardowej początkowo prowadziła białostocka prokuratura. Według doniesień medialnych w momencie, kiedy zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych miał usłyszeć ówczesny wiceminister finansów i szef służby celnej, ten wątek śledztwa został przeniesiony do prokuratury w Poznaniu.

Poznańscy śledczy badali, którzy urzędnicy są winni trwającej lata patologicznej sytuacji na rynku jednorękich bandytów. Od 2005 roku cała Polska była dosłownie zalewana automatami, które pozwalały, po nielegalnym przeprogramowaniu, na gry o wysokie stawki. Według danych, do których dotarli reporterzy magazynu "Uwaga!" TVN, tylko w 2008 roku przez automaty przepłynęło 8,5 miliarda złotych. Tymczasem, ich właściciele odprowadzali minimalny, zryczałtowany, podatek od gier o niskie stawki. Wynosił on kilkadziesiąt euro miesięcznie od automatu, a nie - jak powinno to mieć miejsce w przypadku wysokich wygranych - 45 procent.

Jak informował w październiku tvn24.pl, śledztwo zostało umorzone przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu bez rozgłosu, jeszcze w marcu 2017 roku. Po analizie zasadności decyzji o umorzeniu tego śledztwa Prokuratura Krajowa zdecydowała w grudniu o konieczności wznowienia postępowania, które obejmowało siedmiu pracowników resortu finansów. W lutym w Szczecinie przesłuchiwani byli świadkowie - pracownicy służb celno-skarbowych.

W 2009 roku "Rzeczpospolita" informowała, że główni bohaterowie afery hazardowej szykowali prowokację przeciw "niewygodnemu" dla nich wiceministrowi z resortu finansów. Biznesmeni Ryszard Sobiesiak i Jacek Kosek, którzy lobbowali w sprawie ustawy hazardowej u polityków Platformy Obywatelskiej, już 29 września 2008 r., zastanawiali się, jak usunąć ze stanowiska wiceministra.

Z rozmowy, którą zarejestrowało CBA, wynika, że Sobiesiak zamierzał skompromitować K., przypinając mu łatkę "pisiora". Cytat z podsłuchów CBA za "Rzeczpospolitą": "ten idiota podpisał rozporządzenie", które "kładzie hazard na łopatki". Sobiesiak i Kosek uzgadniali, że przekażą rozmówcom w resorcie, iż "sk... bierze łapówy" i "ch... nie chce dobrze dla państwa". Sobiesiak dodawał, że rozmawiał już "ze Zbyszkiem (Zbigniewem Chlebowskim - red.) i z Mirkiem (Mirosławem Drzewieckim - red.)" - pisała "Rz".

Autor: msz / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W poniedziałek do Polski trafiły pierwsze pieniądze z Funduszu Odbudowy. Stopień zaawansowania w pozyskiwaniu środków przez pozostałe kraje jest jednak bardzo zróżnicowany. Na prowadzeniu są Włochy, które otrzymały już ponad 100 miliardów euro, natomiast listę zamykają państwa takie jak Holandia, Szwecja i Irlandia, które nadal nie dostały ani jednego centa.

Kto dostał najwięcej pieniędzy z Funduszu Odbudowy? Polska nadal daleko za podium

Kto dostał najwięcej pieniędzy z Funduszu Odbudowy? Polska nadal daleko za podium

Źródło:
PAP

Po 23-letniej sądowej batalii ze Skarbem Państwa Marek Kubala, były właściciel salonu Seata w Wałbrzychu, dostanie wielomilionowe odszkodowanie. Zgodnie z wyrokiem sądu przysługuje mu 16 milionów złotych za zniszczenie jego dobrze prosperującej firmy. To mniej niż oczekiwał, lecz jak przyznaje, chce już zakończyć tę sprawę.

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Źródło:
tvn24.pl

Spółką Orlen rządzili ci, którzy, teraz już nie ma wątpliwości, którzy przejdą do historii jako specjaliści od brudnych interesów - powiedział podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. Stwierdził, że "skala nieprawidłowości jest naprawdę uderzająca". W ten sposób premier odniósł się do sprawy utraty 1,6 mld zł zaliczek na transakcje zakupu ropy, której Orlen nigdy nie otrzymał.

Donald Tusk o Orlenie: tam było aż tak źle, że za rządów PiS-u niektórzy nie wytrzymali

Donald Tusk o Orlenie: tam było aż tak źle, że za rządów PiS-u niektórzy nie wytrzymali

Źródło:
tvn24.pl

Traktowali polskiego czempiona, spółkę giełdową, tak jak prywatny folwark - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki, odnosząc się do wydatków, jakie były przeznaczone na przeloty kierownictwa Orlenu prywatnymi samolotami. Wcześniej Borys Budka przekazał w mediach, że tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na ten cel. Z kolei Robert Kropiwnicki wyliczył, że loty pracowników Orlenu "na lewo i prawo kosztowały kilka milionów złotych".

Loty, wyścigi i imprezy. Na to poszły miliony z kasy Orlenu

Loty, wyścigi i imprezy. Na to poszły miliony z kasy Orlenu

Źródło:
TVN24, PAP

Rząd przyjął projekt zmian w Kodeksie pracy. Mają one dotyczyć ochrony pracowników przed działaniem czynników rakotwórczych lub mutagenów. Ich wykaz rozszerzy się o czynniki szkodliwe między innymi dla płodności i funkcji seksualnych, czyli tak zwane substancje reprotoksyczne.

Będą zmiany dla pracowników. Jest decyzja rządu

Będą zmiany dla pracowników. Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, w marcu 2024 roku obniżyła się do 4,6 procent rok do roku - podał Narodowy Bank Polski. Miesiąc wcześniej wynosiła 5,4 procent.

Najnowsze dane o inflacji bazowej

Najnowsze dane o inflacji bazowej

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jak wynika z pisma, do którego w poniedziałek dotarł Reuters, prawnicy reprezentujący X (dawniej Twitter) Elona Muska przekazali Sądowi Najwyższemu Brazylii, że platforma mediów społecznościowych zastosuje się do każdego orzeczenia. Wcześniej Musk deklarował, że nie będzie się dostosowywał do żadnych wyroków. Miliarderowi zarzuca się łamania brazylijskiego prawa poprzez odmowę blokady niektórych kont w serwisie X (dawniej Twitter).

Brazylijski pozew przeciwko Muskowi. Przełomowa zmiana stanowiska

Brazylijski pozew przeciwko Muskowi. Przełomowa zmiana stanowiska

Źródło:
Reuters

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przeprowadzi kontrolę doraźną w Komisji Nadzoru Finansowego - poinformowano we wtorek. Zgodnie z zapowiedziami kontrola obejmie działania podjęte przez instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo rynku finansowego w odniesieniu między innymi do VeloBanku.

Kontrola "oczekiwana społecznie". Jest zapowiedź NIK

Kontrola "oczekiwana społecznie". Jest zapowiedź NIK

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulga na dziecko może zostać łatwo utracona przez rodziców jedynaków - informuje we wtorek "Rzeczpospolita". Wszystko przez to, że ich pensje rosną, a limit dochodów nie zmienia się od lat.

Problem z popularną ulgą. Część rodziców może nie skorzystać

Problem z popularną ulgą. Część rodziców może nie skorzystać

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał dwie firmy odzieżowe za podawanie nieprawdziwych informacji na etykietach ubrań. Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) mają zapłacić karę w wysokości 3,8 miliona złotych, a Lord - ponad 213 tysięcy złotych. Ogłoszone decyzje nie są prawomocne.

UOKiK ukarał dwie firmy odzieżowe. "Konsumenci zostali wprowadzeni w błąd"

UOKiK ukarał dwie firmy odzieżowe. "Konsumenci zostali wprowadzeni w błąd"

Źródło:
PAP

Będzie doniesienie do prokuratury za przekroczenie uprawnień przez byłego wiceministra zdrowia z rządu PiS Janusza Cieszyńskiego - zapowiedziała w Programie Trzecim Polskiego Radia ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Jak wyjaśniła, doniesienie ma dotyczyć nieprawidłowości przy zakupie respiratorów, zamówionych na początku pandemii przez ówczesny resort zdrowia. Leszczyna podkreślała, że "były wiceminister zdrowia wypłacił wielomilionową zaliczkę, wiedząc, że to jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych".

Respiratory od handlarza bronią. Szefowa resortu zapowiada doniesienie do prokuratury

Respiratory od handlarza bronią. Szefowa resortu zapowiada doniesienie do prokuratury

Źródło:
Polskie Radio, tvn24.pl

Przepisy tworzą lukę, umożliwiającą nadużycia i oszustwa, ceny napojów wzrosną, a klienci zapłacą dodatkowy VAT - to tylko część zastrzeżeń do ustawy kaucyjnej, które zgłaszają przedstawiciele branży. Apelują do premiera Tuska i do rządu o zmiany. Przepisy zakładają, że system kaucyjny w Polsce zacznie działać od 2025 roku.

"System kaucyjny jest szkodliwy." Przedsiębiorcy apelują do Tuska o pilne zmiany

"System kaucyjny jest szkodliwy." Przedsiębiorcy apelują do Tuska o pilne zmiany

Źródło:
tvn24.pl

Francuska Grupa Elo (dawniej Auchan Holding) poinformowała o sprzedaży przez jej spółkę zależną aktywów w Rosji. Chodzi o 19 centrów handlowych w tym kraju. Grupa Elo jest właścicielem Auchan Retail i New Immo Holding. Spółka Auchan Retail Russia podkreśliła we wtorkowym komunikacie, że kontynuuje działalność w Rosji.

Co dalej z działalnością Auchan w Rosji? Jest oświadczenie

Co dalej z działalnością Auchan w Rosji? Jest oświadczenie

Źródło:
tvn24.pl

W środę odbędzie się zwyczajne walne zgromadzenie Banku Pekao. W porządku obrad przewidziano podjęcie uchwał w sprawie powołania członków rady nadzorczej na nową kadencję. Akcjonariusze banku Polski Fundusz Rozwoju oraz Powszechny Zakład Ubezpieczeń zgłosili łącznie ośmioro kandydatów. Poznaliśmy ich nazwiska.

Zmiany w Banku Pekao coraz bliżej. Poznaliśmy kandydatów

Zmiany w Banku Pekao coraz bliżej. Poznaliśmy kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne, żeby w dłuższej perspektywie utrzymać stabilny system ubezpieczeń społecznych - oceniła profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak, dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej. Jak zauważyła standardem jest 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Ekspertka przyznała jednocześnie, że podwyższenie wieku emerytalnego "jest politycznie bardzo trudnym tematem".

"To jest politycznie bardzo trudnym tematem, ale jest to niezbędne"

"To jest politycznie bardzo trudnym tematem, ale jest to niezbędne"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Branża IT zwalnia w Polsce coraz więcej pracowników - ocenili eksperci Krajowego Rejestru Długów (KRD). Wskazali, że "informatyczna bańka zaczyna pękać". Ponadto - jak wynika z raportu KRD - w ciągu ostatnich dwóch lat zadłużenie branży IT wzrosło o jedną trzecią i obecnie przekracza ćwierć miliarda złotych.

Zwolnienia grupowe i wzrost zadłużenia. "Powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu"

Zwolnienia grupowe i wzrost zadłużenia. "Powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu"

Źródło:
PAP

Wymiana źródeł ogrzewania w ramach programu Czyste Powietrze, likwidacja białych plam i rozwój szerokopasmowego internetu w całej Polsce oraz dodatkowe 100 tysięcy miejsc w żłobkach - tak mają być wydane środki z Krajowego Plany Odbudowy. Mówiła o tym w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Gigantyczny przelew i "niesamowity projekt rozwojowy"

Gigantyczny przelew i "niesamowity projekt rozwojowy"

Źródło:
tvn24.pl

Producent samochodów Alfa Romeo ogłosił, że jego nowe auto, który będzie produkowane w Tychach, nie będzie nazywało się Milano, jak wcześniej ogłoszono, ale Junior. Stało się to kilka dni po tym, jak włoski rząd skrytykował pierwotną nazwę modelu.

Gigant zmienia nazwę auta, które ma być produkowane w Polsce

Gigant zmienia nazwę auta, które ma być produkowane w Polsce

Źródło:
PAP

Piotr Samson w poniedziałek został odwołany ze stanowiska prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego - potwierdziło redakcji biznesowej tvn24.pl Ministerstwo Infrastruktury. Decyzję w tej sprawie podjął premier Donald Tusk. Samson pełnił tę funkcję od lipca 2016 roku.

Prezes odwołany. Zmiana po niemal ośmiu latach

Prezes odwołany. Zmiana po niemal ośmiu latach

Źródło:
tvn24.pl

Nowelizacja Kodeksu cywilnego oraz Kodeksu postępowania cywilnego, nad którą pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości, ma wprowadzić nową formę testamentu - testament audiowizualny. Rząd planuje, że projekt w tej sprawie zostanie przyjęty w drugiej połowie roku.

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Nic nie wskazuje na to, by w 2024 roku ceny nieruchomości gruntowych zaczęły spadać. Najbardziej poszukiwane przez inwestorów nadal będą grunty w Warszawie, Krakowie i Trójmieście, a znaczącym rynkiem ma szansę stać się również Poznań - ocenia firma doradcza JLL.

Ziemia na wagę złota. "Nic nie wskazuje, że ceny zaczną spadać"

Ziemia na wagę złota. "Nic nie wskazuje, że ceny zaczną spadać"

Źródło:
PAP

Samsung wrócił na pierwsze miejsce zestawienia największych producentów telefonów na świecie - wynika z raportu opublikowanego przez firmę IDC. Tym samym koncern z Korei Południowej wyprzedził amerykańskiego giganta - firmę Apple.

Najwięksi producenci smartfonów. Zmiana lidera

Najwięksi producenci smartfonów. Zmiana lidera

Źródło:
"The Guardian"

W notatce skierowanej do pracowników Tesli Elon Musk napisał, że nie ma niczego, czego bardziej nienawidzi, "ale to musi zostać zrobione". W ten sposób zapowiedział zwolnienie ponad 10 procent pracowników firmy motoryzacyjnej.

Musk szykuje duże zwolnienia. "Podjęliśmy trudną decyzję"

Musk szykuje duże zwolnienia. "Podjęliśmy trudną decyzję"

Źródło:
BBC