Przepisy z "tarcz" do Trybunału. "Wykorzystywanie sytuacji epidemicznej do nieprzemyślanych zmian"

Autor:
mb/dap
Źródło:
PAP
Sejm przyjął tzw. "tarczę antykryzysową 4.0". Pytania o zmiany w Kodeksie karnym
Sejm przyjął tzw. "tarczę antykryzysową 4.0". Pytania o zmiany w Kodeksie karnym TVN24
wideo 2/5
TVN24Sejm przyjął tzw. "tarczę antykryzysową 4.0". Pytania o zmiany w Kodeksie karnym

Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy zawarte w czterech tak zwanych tarczach antykryzysowych i zmieniające regulacje z szeregu kodeksów. Według RPO "Sejm nie dochował własnych wymogów" dotyczących prac nad zmianami w kodeksach.

Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją zmian wprowadzonych do kodeksów dotyczy pakietów antykryzysowych z 31 marca, 16 kwietnia, 14 maja i 19 czerwca tego roku.

Jak wskazał RPO, każda z tych nowelizacji wprowadziła zmiany przynajmniej do jednego z następujących kodeksów: Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu wykroczeń, Kodeksu karnego skarbowego, Kodeksu karnego wykonawczego, Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego, Kodeksu spółek handlowych i Kodeksu postępowania administracyjnego.

"W normalnym, spełniającym standardy konstytucyjne procesie legislacyjnym zmiany te musiałyby być podane dogłębnej analizie i refleksji. Najpewniej oznaczałoby to, że albo nie zostałyby one uchwalone, albo też uchwalone nie w przyjętym ostatecznie kształcie" - podkreślił RPO Adam Bodnar we wniosku do TK zamieszczonym na stronie Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wrzutki w tarczach antykryzysowych zmieniające prawo karne. Analiza Konkret24

Zmiany w kodeksach

Rzecznik przypomniał w swym wniosku, że według regulaminu Sejmu pierwsze czytanie projektu zmian kodeksu może się odbyć nie wcześniej niż 14. dnia od doręczenia projektu posłom, a do jego rozpatrzenia może zostać powołana Komisja Nadzwyczajna. Z kolei drugie czytanie projektu może odbyć się nie wcześniej niż 14. dnia od dnia doręczenia posłom sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej. Regulamin stanowi ponadto, że w przypadku zgłoszenia w drugim czytaniu poprawki albo wniosku projekt kieruje się ponownie do Komisji Nadzwyczajnej.

"Celem tego szczególnego porządku jest zapewnienie spójności wypracowanych przez specjalistów uregulowań kodeksowych. Chodzi także o wyeliminowanie możliwości przypadkowej nowelizacji kodeksu przy uchwalaniu ustaw szczególnych, która mogłaby zostać przeprowadzona za pomocą pochopnych i dezintegrujących projekt poprawek poselskich" – napisał Bodnar.

Jak zaznaczył w tym wniosku, "w przypadku wszystkich czterech zaskarżonych ustaw nie zostały dochowane terminy wynikające z regulaminu Sejmu, nie została też powołana Komisja Nadzwyczajna".

W ocenie RPO "wprowadzeniu zmian w ustawach karnych tak zwanymi tarczami antykryzysowymi można zarzucić instrumentalne wykorzystywanie sytuacji epidemicznej do nieprzemyślanych zmian w systemie orzekania kar, a tym samym rażące naruszenie zasady prawidłowej legislacji leżącej u podstaw zasady demokratycznego państwa prawnego".

"Brak jest jednocześnie podstaw do przyjęcia, że zmiany w kodeksach były uzasadnione sytuacją wywołaną rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2" - podkreślił Adam Bodnar we wniosku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

"Analogiczna sytuacja"

RPO przypomniał, że w lipcu br. TK orzekł na przykład, iż zeszłoroczna reforma Kodeksu karnego, zaskarżona przez prezydenta Andrzeja Dudę przed jej podpisaniem, była niezgodna z konstytucją ze względu na naruszenie procedury legislacyjnej. Trybunał uznał wówczas, że projekt zaskarżonej przez prezydenta nowelizacji Kodeksu karnego był procedowany w niewłaściwym trybie i bez zachowania wymaganych terminów.

Według Trybunału nieprawidłowy tryb postępowania miał miejsce od początku procedury. Tym samym całość nowelizacji naruszyła m.in. przepis art. 7 konstytucji mówiący, że "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa".

"Analogiczna sytuacja występuje w przypadku czterech ustaw zaskarżonych przez RPO" - zaznaczono w komunikacie Biura Rzecznika informującym we wniosku do TK w sprawie "tarcz antykryzysowych".

WNIOSEK RPO DO TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO

Wiceminister wyjaśnia

Wcześniej do kwestii wprowadzania zmian kodeksowych w tak zwanych tarczach antykryzysowych odnosił się m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Wiceszef resortu mówił o tym podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych, która 27 maja br. omawiała część uchwalonych później zmian.

- Jeśli chodzi o tryb (...) powtarzam, jesteśmy w okresie pandemii. Takie kwestie, jak prowadzenie rozpraw to jest kwestia kodeksu oczywiście. Jeżeli chcemy wprowadzić rozprawy online, których domagają się wszyscy – podsądni, strony, uczestnicy postępowania, sami sędziowie – to nie zrobimy tego, nie zmieniając kodeksu. Kodeks musi zostać zmieniony, bo to jest w kodeksie. Taka jest istota kodeksów - mówił wiceminister.

Jak wówczas wskazywał, "jeżeli chcemy położyć kres chuligaństwu w sieci, patostreamingowi wobec uczniów i nauczycieli, musimy zmienić kodeks, to jest Kodeks wykroczeń". - Ja oczywiście rozumiem i szanuję absolutnie te wszystkie zasady związane ze zmianą kodeksów, natomiast podkreślam, bez zmiany kodeksów nie wprowadzimy procesów karnych online, nie skończymy z chuligaństwem w sieci, nie damy ochrony uczniom i nauczycielom i nie wprowadzimy szeregu innych zmian - mówił wiceminister Warchoł.

Autor:mb/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk CC BY-SA Wikipedia

Pozostałe wiadomości