Balon konspiracji spod znaku QAnon rósł, rósł, aż pękł jak kiepskie zabezpieczenie Kapitolu. Dezinformacja, która zalewała media społecznościowe, doprowadziła do rewolucji - spiskowy świat zwolenników Donalda Trumpa jest gwałtownie usuwany z sieci. Ale czy historia Q uderzy w końcu w same platformy, czy tylko utrwali ich potęgę? Dla tvn24.pl pisze Anna Gielewska, dziennikarka, ekspertka w tematyce zorganizowanej dezinformacji i propagandy w sieci.

Nie chcemy, by dochodziło do przemocy – oświadczył Donald Trump, odnosząc się do wydarzeń na Kapitolu.

Inauguracja prezydentury Bidena odbędzie się 20 stycznia.

Obecnie w Waszyngtonie rozlokowano ponad 6 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej.

Do głosowania ma dojść w najbliższych dniach.

"Amerykanie będą spali spokojnie, gdy zostanie następnym dyrektorem CIA".

Nancy Pelosi pokazała stacji CBS miejsce, w którym ukryły się podczas ataku pracujące w jej biurze osoby.

Hollywoodzki aktor i były gubernator Kalifornii odniósł się do zamieszek na Kapitolu.

W zaprzysiężeniu Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych weźmie udział wiceprezydent Mike Pence. Na uroczystości zabraknie Donalda Trumpa.

Kongresmen stanu Kalifornia Ted Lieu poinformował, że demokraci w Izbie Reprezentantów przedłożą wniosek w poniedziałek.

Franciszek w wywiadzie dla włoskiej telewizji był pytany o akty przemocy, do jakich doszło w Waszyngtonie.

We wstępnym projekcie aktu - jak podał portal CNN - oskarża się ustępującego prezydenta o "podżeganie do powstania".

Był jedną z wielu osób, które w środę siłą wdarły się do gmachu Kapitolu.

Były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Stephen Mull w TVN24.

Pytany o obecność na zaprzysiężeniu Mike'a Pence'a, Biden wyraźnie podkreślił, że byłby "zaszczycony" stojąc 20 stycznia na schodach Kapitolu wraz z obecnym wiceprezydentem.

W piątek wieczorem serwis Twitter poinformował o trwałym zablokowaniu konta prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Firma w oświadczeniu wyjaśniła, że podjęła decyzję w oparciu o to, jak odbierane były ostatnie wpisy prezydenta i "ryzyko podżegania do stosowania przemocy".

Napisała w komunikacie podsumowującym wydarzenia ostatnich dni przewodnicząca Izby Reprezentantów, demokratka Nancy Pelosi. 

Gościem programu był Stephen Mull, były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.