Amerykanie mają poważny problem z kontrolowaniem sponsorowanych przez siebie sił rebelianckich w Syrii. Jedna z nich, sponsorowana i uzbrajana przez CIA, zaczęła walczyć z ugrupowaniem powstałym z inicjatywy Pentagonu. Oba ugrupowania walczą o kontrolę nad tymi samymi terenami w okolicy Aleppo.

"Znaczenie wyzwolenia Palmiry można porównać do zwycięstwa w bitwie pod Stalingradem" - taką opinię wyraził szef komisji spraw zagranicznych w rosyjskiej Radzie Federacji Konstantin Kosaczow. Wspierane przez rosyjskie lotnictwo syryjskie wojsko przejęło kontrolę nad znaną z antycznych zabytków Palmirą, łączącą wschodnią i zachodnią część Syrii, 27 marca.

"Sueddeutsche Zeitung" krytykuje entuzjazm, z jakim przyjęto m.in. na Zachodzie odbicie przez wspierane przez Rosję wojska reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada starożytnego miasta Palmira z rąk bojowników tzw. Państwa Islamskiego. Niemcy nazywają Asada rzeźnikiem.

Spory na temat wyższości amerykańskiego uzbrojenia nad rosyjskim - lub odwrotnie - nie mają końca. Wojna w Syrii dała pierwszą dobrą okazję, aby to sprawdzić w boju. Wszystko wskazuje na to, że na razie jest remis. W sieci pojawiło się zdjęcie, które pokazuje efekty starcia amerykańskiej rakiety i rosyjskiego czołgu.

Choć Rosjanie się tym nie chwalą, to nie ma wątpliwości, że w Syrii działają ich siły specjalne. Komandosi specnazu GRU po cichu wspierają reżim Baszara el-Asada, choć według eksperta ds. rosyjskich sił specjalnych prof. Marka Galeottiego, nie uczestniczą wprost w walce. Wypełniają dwa inne ważne zadania.

Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) John Brennan poruszył kwestię odejścia od władzy prezydenta Syrii Baszara el-Asada podczas wizyty w Moskwie na początku marca - ujawniła rosyjska agencja RIA-Nowosti, powołując się na ambasadę USA.

Po zdobyciu Palmiry syryjskie siły rządowe wspierane z powietrza przez rosyjskie lotnictwo kontynuują ofensywę w środkowej części kraju przeciwko dżihadystom z tzw. Państwa Islamskiego (IS). Ich celem jest teraz odbicie ważnych arterii komunikacyjnych. Rosjanie zapewniają, że w walkach na lądzie nie uczestniczą ich żołnierze.

Trzy rosyjskie ciężkie śmigłowce bojowe opuściły bazę lotniczą w północno-zachodniej Syrii na pokładzie samolotu transportowego Antonow-124, który zmierza z powrotem do Rosji - poinformowała w poniedziałek telewizja Rossija-24.

Wojska reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada odbiły w niedzielę z rąk dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego (IS) Palmirę w środkowej Syrii. Zdaniem prezydenta świadczy to o sukcesie strategii walki z terroryzmem stosowanej przez jego armię.

Siły rządowe prezydenta Syrii Baszara al-Asada, które weszły w czwartek do opanowanej przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego Palmiry w środkowej Syrii, zajęły w piątek strategiczną starą cytadelę górującą nad miastem - podały różne źródła wojskowe.

Oficer rosyjskiego specnazu został zabity podczas walk w rejonie Palmiry - informuje Interfax, powołując się na rosyjskie źródła wojskowe w Syrii.

Syryjskie siły rządowe wkroczyły do historycznego miasta Palmira w środkowej części kraju - poinformowało w czwartek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Świadkowie relacjonują jednak, że nadal trwają walki z siłami dżihadystów poza miastem.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i sekretarz stanu USA John Kerry podkreślili w Moskwie pozytywne skutki rozejmu w Syrii, który obowiązuje w tym kraju od 27 lutego. Szefowie dyplomacji obu krajów prowadzą rozmowy w rosyjskiej stolicy.

Oddziały libańskiego Hezbollahu będą kontynuować walkę w Syrii aż do pokonania Państwa Islamskiego i związanego z Al-Kaidą frontu al-Nusra – oświadczył przywódca tej szyickiej organizacji Sajed Hasan Nasrallah w wywiadzie dla Al-Mayadeen TV.

Przyszłość prezydenta Syrii Baszara el-Asada nie jest przedmiotem odbywających się w Genewie negocjacji z opozycją - podkreślił syryjski ambasador przy ONZ Baszar Dżafari. Za priorytet dla rządu uznał operację antyterrorystyczną.

Syryjska agencja prasowa SANA udostępniła zdjęcia pokazujące dyktatora Baszara el-Asada z żoną Asmą. Para spotkała się z żołnierzami reżimu.

Rosja ostrzegła USA, że już od wtorku może w trybie jednostronnym zacząć odpowiadać zbrojnie na naruszanie rozejmu w Syrii, jeśli Amerykanie nie zechcą skoordynować zasad kontroli wstrzymania działań zbrojnych.

Do 55 wzrosła liczba zabitych w ciągu 24 godzin w nalotach na położone na północy Syrii miasto Ar-Rakka, uważane za stolicę tzw. Państwa Islamskiego (IS). Ofiary śmiertelne to głównie cywile - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

W nalotach na Rakkę na północy Syrii zginęło co najmniej 40 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych - podało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.

Rosja wycofała większość sił lotniczych z Syrii i obecnie wspiera działania syryjskich sił rządowych przy użyciu artylerii - poinformował rzecznik Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM) płk Patrick Ryder.