Konflikty zbrojne Rosji

Konflikty zbrojne Rosji

W północno-wschodniej Syrii doszło w środę do wymiany ognia między amerykańskimi żołnierzami i lokalną ludnością lub też członkami jednej z formacji militarnych wspierających reżim Baszara el-Asada. Lokalne media pokazały nagranie, na którym widać moment ostrzału konwoju USA, na który Amerykanie mieli odpowiedzieć ogniem. Nagranie nie pokazuje jednak strzelających żołnierzy koalicji walczącej z dżihadystami.

Władimir Putin rozumie, że trzeba zakończyć wojnę w Donbasie - uznał w rozmowie z agencją Interfax prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Nawiązał do rozmowy z rosyjskim przywódcą, która odbyła się w grudniu w Paryżu.

W kontrolowanej przez Turcję syryjskiej prowincji Idlib dochodzi w ostatnich tygodniach do zmasowanych ataków dżihadystów na wojska reżimu Baszara el-Asada i rosyjskie oddziały - powiedział w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Turcja wezwała tymczasem Rosję do wywarcia presji i powstrzymania wojsk Asada przed ofensywą na północy kraju.

W sobotę w Stambule odbyła się manifestacja przeciw rosyjskim bombardowaniom w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii. Na ulicę w pobliżu rosyjskiego konsulatu wyszli wspólnie Turcy i mieszkający w Turcji Syryjczycy.

Warunki wymiany jeńców uzgodniła w poniedziałek grupa kontaktowa do spraw uregulowania sytuacji w Donbasie. Podczas wideokonferencji ustalono, że do wymiany jeńców dojdzie przed końcem roku. - Listy osób, które zostaną objęte wymianą, są jeszcze "doszlifowywane" - powiedziała Walerija Łutkowska, przedstawicielka Ukrainy w podgrupie do spraw humanitarnych trójstronnej grupy kontaktowej.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartkowym programie telewizyjnym odniósł się do wypowiedzi Władimira Putina o ewentualnym przejęciu władzy w Donbasie przez siły ukraińskie. "Będzie Srebrenica i tyle" - mówił we wtorek prezydent Rosji. - Rozumiemy, że żyją tam Ukraińcy, z szacunkiem odnosimy się do obywateli Ukrainy i żadnej rzezi nie będzie - odpowiada Putinowi prezydent Zełenski.

Po rozmowie w cztery oczy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, przywódca Rosji Władimir Putin powiedział, że jest zadowolony ze spotkania. Liderzy rozmawiali w Paryżu, gdzie odbywa się szczyt "czwórki normandzkiej". Było to ich pierwsze spotkanie dwustronne. W paryskim szczycie uczestniczą także prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Władze Libii chcą przekazać Rosji dowody świadczące o walce rosyjskich najemników z grupy Wagnera po stronie przeciwnika władz, generała Chalify Haftara - podała agencja Associated Press. Lista ma zawierać 600-800 nazwisk. O obecności w ogarniętym konfliktem kraju najemników z prywatnej rosyjskiej firmy wojskowej informowały wcześniej - między innymi - "New York Times" i agencja Bloomberga. Władze w Moskwie konsekwentnie zaprzeczają tym doniesieniom.

Kijów domaga się ruxitu, czyli wycofania rosyjskich wojsk z ukraińskiego terytorium - oświadczył we wtorek szef MSZ Ukrainy Wadym Prystajko. Jak stwierdził, to główne oczekiwanie ukraińskich władz wobec spotkania przywódców czwórki normandzkiej - Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji.

Jeżeli rzeczywiście zależy Turcji na wyjściu z impasu w relacjach dwustronnych ze Stanami Zjednoczonymi, to powinna się ona pozbyć świeżo nabytych w Rosji systemów rakietowych S-400 - ocenił w czwartek wysoko postawiony przedstawiciel Departamentu Stanu. - Oni dobrze wiedzą, co trzeba zrobić - dodał.

Ukraińskie okręty wojenne, które Rosja zwróciła Ukrainie po ich zeszłorocznym przejęciu w czasie incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej, zostały całkowicie ogołocone ze sprzętu - oświadczył dowódca ukraińskiej marynarki wojennej admirał Ihor Woronczenko. Jednostki wyruszyły z rosyjskiego portu w poniedziałek. Marynarze wrócili do kraju 7 września w ramach wymiany osób aresztowanych i skazanych.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zakomunikowało, że trzy ukraińskie okręty wojenne, przejęte przez Rosję w listopadzie 2018 roku w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej, zostały w poniedziałek przekazane Ukrainie. Informację tę potwierdziła strona ukraińska. W Rosji prowadzona jest nadal sprawa karna dotycząca "naruszenia granicy Federacji Rosyjskiej w trakcie celowej prowokacji Kijowa".