- Dzisiejszą sprzedażą obligacji Polska dołączyła do elitarnego grona państw emitującego obligacje skarbowe z ujemną rentownością. Tylko państwom o największej wiarygodności kredytowej inwestorzy są skłonni zapłacić za to, aby mieć możliwość posiadania ich obligacji jako najbezpieczniejszej formy przechowania kapitału - powiedział minister finansów Mateusz Szczurek.
We wtorek złoty kontynuuje trend umocnienia się do franka szwajcarskiego. W okolicach godz. 15:15 za szwajcarską walutę trzeba było zapłacić 3,81 zł, to najmniej od 15 stycznia. Także wobec dolara, złoty lekko się umacnia, słabnie natomiast wobec euro.
10 tys. posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich wyszło w sobotę na ulice Zagrzebia, by domagać się pomocy od rządu, zamiany waluty kredytów na kuny i przywrócenia ich oprocentowania do pierwotnego poziomu.
O ponad 3 grosze osłabił się frank szwajcarski względem złotego po tym, jak szwajcarski bank centralny ograniczył liczbę instytucji, które do tej pory mogły uniknąć ujemnych stóp procentowych. Przed ujemnymi stopami przestanie być chroniony np. państwowy fundusz emerytalny.
Rząd Szwajcarii poinformował w środę, że nie widzi potrzeby sięgania po nowe bodźce ekonomiczne, które złagodziłyby skutki znacznego wzrostu kursu franka. Zapowiedziano natomiast dążenie do zwiększania konkurencyjności szwajcarskiej gospodarki.
Ministerstwo Finansów planuje zrezygnować z pobierania podatku od kredytobiorców, którym bank umorzył spłatę części kredytu mieszkaniowego oraz przychodu powstałego na skutek spłaty kredytu poniżej jego wartości nominalnej - wynika z projektu rozporządzenia resortu finansów.
- NBP nie przejmie od banków ryzyka walutowego związanego z kredytami frankowymi - powiedział prof. Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Analityk Domu Maklerskiego mBanku Karol Maliszewski wskazał, że wtorkowa sesja przyniosła dalsze umocnienie polskiej waluty. Ok. godz. 18.00 za dolara płacono 3,76 zł, za euro 4,10 zł, a za franka 3,93 zł.
Krakowski sąd oddalił we wtorek pozew o unieważnienie umowy kredytu we frankach szwajcarskich. Sąd uznał, że nie ma podstaw do unieważnienia, ponieważ kredytobiorca zaakceptował warunki umowy i potwierdził podpisem ostrzeżenie o możliwości zmiany kursu waluty. Sąd obciążył powoda kosztami procesu w wysokości 7,2 tys. zł.
- Uczestnicy rynków muszą zdać sobie sprawę z tego, że frank szwajcarski jest poważnie przewartościowany względem wszystkich walut - uważa Thomas Jordan, szef Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB). Tymczasem autorytet szefa SNB w ostrych słowach podważają niektórzy analitycy, w tym Alex Merk, dyrektor generalny Merk Investments. - Po niespodziewanej decyzji o uwolnieniu kursu franka od euro, SNB nie posiada żadnej wiarygodności - stwierdza.
"Frankowiczom" coraz lżej. Już wszystkie banki oferują zawieszenie spłaty kredytu i wydłużenie okresu kredytowania.
Ponad połowa Polaków (52 proc.) jest przeciwna rządowej pomocy dla posiadaczy kredytów w szwajcarskiej walucie, "za" opowiada się prawie jedna trzecia (31 proc.) – pisze "Puls Biznesu", dla którego firma IQS zapytała 500 osób o zadłużonych we frankach.
KNF czeka na wiążącą i bardziej szczegółową propozycję rozwiązania problemu kredytów frankowych ze strony banków - powiedział w poniedziałek przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak. - To ma być konkretne rozwiązanie, pokazujące konkretną ofertę dla klientów - zaznaczył.
Propozycje (bankowców - red.) są niesymetryczne. Chronią interes banków. Nie rozkładają pewnych ryzyk i kosztów symetrycznie - powiedział były szef Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza w radiowej Jedynce.
Związek Banków Polskich przedstawił swoje propozycje w sprawie rozwiązania problemu kredytów frankowych. Sprawdź, co musisz wiedzieć zarówno o najnowszych, jak i wcześniejszych pomysłach pomocy dla “frankowiczów”.
Utworzenie dwóch funduszy - dla osób, które znajdą się w trudnej sytuacji życiowej, oraz dla "frankowiczów" na wypadek gwałtownego wzrostu kursu tej waluty, a także wprowadzenie możliwości zmiany zabezpieczenia kredytów hipotecznych - to nowe pomysły bankowców na rozwiązanie m.in. problemu kredytów frankowych. Bankowcy chcieliby, żeby fundusze wsparł budżet państwa.
W związku z tym, że dyskusja o tym jak "pomagać" zadłużonym w CHF wciąż się toczy, a Związek Banków Polskich kontynuuje swój intelektualny "taniec połamaniec" mający przedstawić zwykłe przestrzeganie umów z klientami jako „pomoc” dla kredytobiorców, polecam uwadze jeden ważny wykres:
Zostawić ich samym sobie, wesprzeć z budżetu, czy zmusić do pomocy banki? Jak państwo powinno zachować się wobec zadłużonych we frankach szwajcarskich? Zapytaliśmy o to polityków ubiegających się o prezydenturę.