Drogi frank

15 stycznia 2015

Ratunek dla frankowiczów jest coraz bliżej. "Bardzo nam zależy"

Liczymy, że projekt przewidujący zwrot spreadów posiadaczom kredytów frankowych, odnoszonych do walut, jeszcze w październiku zostanie włączony do porządku obrad Sejmu. Bardzo nam na tym zależy - powiedział Przemysław Bryksa z Kancelarii Prezydenta. Zapewnił, że prezydent w tej chwili nie dokonuje żadnych korekt w swoim projekcie.

UOKiK zajął stanowisko ws. frankowiczów i zaskoczył mBank

Do października łódzki sąd odroczył w piątek proces przeciwko mBankowi, jaki wytoczyło mu małżeństwo spod Warszawy, które kilka lat temu wzięło w nim kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego. Domagają się od mBanku zwrotu ponad 60 tys. zł. Do sądu wpłynęło stanowisko UOKiK.

Frankowicze protestowali i grozili bankom. "Nie płacę haraczu"

Przed Belwederem demonstrowali przedstawiciele Stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu", które skupia kredytobiorców zadłużonych w walutach obcych. Protestujący prezentowali tym razem hasła, które skierowane były bezpośrednio do prezydenta RP, np. "Duda, drugi raz się nie uda" czy "Obiecałeś, Prezydencie!".

Frankowicze grożą, że przestaną spłacać kredyty. Jak zareagują banki?

SMS, telefon, list z banku - tego kredytobiorca może spodziewać się w pierwszych dniach od niezapłacenia raty kredytu. Z każdym kolejnym dniem konsekwencje są coraz dotkliwsze. Po 31 dniach informacja trafia bowiem do Biura Informacji Kredytowej. Po 32 dniach oprocentowanie naszego kredytu wzrośnie o 1,5 p.p. - To oznacza nawet 100 zł więcej do zapłaty na każde 100 tys. zł kredytu - ostrzega ekonomista Paweł Majtkowski. Po 91 dniach kredyt trafia do innej kategorii w BIK-u. - Oznacza to, że już żaden bank nie będzie chciał nam udzielić kredytu - mówi Majtkowski. Informacja w BIK-u pozostaje przez 5 lat po całkowitym uregulowaniu zobowiązania. Po 106 dniach i braku wpłaty 4. raty bank wypowiada umowę kredytową. Oznacza to, że w ciągu kolejnych 30 dni trzeba oddać bankowi całą pożyczoną kwotę.

Wybrali franki. Po ośmiu latach mają do spłacenia znacznie więcej, niż wzięli

Łączne zadłużenie frankowiczów wynosi już 167 mld zł. W przypadku niektórych kwota kredytu w porównaniu do pierwotnej wzrosła o 24 proc. Dane pokazują, że w większości przypadków kredyt frankowy był zaciągnięty w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, a nie po to, by mieszkanie wynajmować - wynika za najnowszych danych.

Urząd antymonopolowy rzuca "koło ratunkowe" frankowiczom

- Naszym istotnym poglądem dajemy koło ratunkowe frankowiczom - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. Opinia dotyczy kredytów hipotecznych, które zakwestionowali klienci mBanku. Prezes Urzędu ocenił, że zapisy zmiany oprocentowania były w całości niedozwolone, co może prowadzić do zakwestionowania umowy kredytu. Swoje stanowisko przedstawia także mBank. Wyjaśnia, że w umowach tzw. starego portfela stosował "stosunkowo elastyczną klauzulę".

Frank od miesięcy pręży muskuły. Zaskakujące powody

Frank szwajcarski od kilkunastu miesięcy utrzymuje się na wysokich poziomach. Ale jak się okazuje winni nie są temu zagraniczni inwestorzy, którzy chętnie sięgają po tę walutę, ale sami Szwajcarzy. Takie zaskakujące wnioski przedstawia Maxime Botteron, ekonomista Credit Suisse.

Nadzór publikuje listę: kto był za, a kto przeciw kredytom walutowym

Frankowicze nadal czekają na pomoc obiecaną przez prezydenta. Tymczasem Komisja Nadzoru Finansowego w niecodzienny sposób postanowiła przypomnieć publiczną debatę o kredytach frankowych i opublikowała długą listę osób i instytucji w niej uczestniczących. Można sprawdzić, że poparcie dla kredytów walutowych wyrażali politycy PiS, w tym były premier Kazimierz Marcinkiewicz, a także ekonomiści i osoby publiczne.

Kredyty walutowe pod lupą ekspertów. Powołano specjalną grupę

Komitet Stabilności Finansowej powołał w środę Grupę Roboczą ds. Ryzyka Walutowych Kredytów Mieszkaniowych, w której skład wejdą przedstawiciele instytucji reprezentowanych w KSF - poinformował NBP w komunikacie po posiedzeniu KSF. Była to inicjatywa prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Frankowicze zapowiadają obywatelskie nieposłuszeństwo. Przestaną płacić raty

Frankowicze skupieni w stowarzyszeniu "Stop Bankowemu Bezprawiu" przygotowują akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa. Przez trzy miesiące nie będą płacili rat kredytów walutowych. - Pomagamy panu prezesowi NBP Glapińskiemu zmuszać banki do skutecznych działań - mówi w rozmowie z tvn24bis.pl sekretarz stowarzyszenia Mariusz Zając. Jak dodaje, liczy, że skłoni to instytucje finansowe do tego, by zawierały ugody lub dokonywały restrukturyzacji kredytów. Optymizm frankowiczów studzi jednak Związek Banków Polskich.

Ekspert znalazł błąd w ustawie. "Frankowicze będą rozczarowani"

Frankowicze, którzy już wyliczyli sobie kwotę zwrotu spreadu na podstawie wzorów zamieszczonych w projekcie ustawy zaproponowanej przez Kancelarię Prezydenta będą rozczarowani - informuje firma pośrednictwa finansowego Expander. Z jej analizy wynika, że błąd formuły powoduje znaczące zawyżenie kwoty zwrotu dla kredytów indeksowanych, czyli tych występujących najczęściej.

"Najgorsza decyzja w jego kadencji". Gorąca dyskusja o frankowiczach

- Nareszcie wracamy na ścieżkę realizmu gospodarczego. Ustawa zapewnia stabilność systemu bankowego, co jest w interesie całego kraju - mówi w TVN24 BiS o nowej propozycji dla frankowiczów prof. Andrzej Bień z SGH. - Gdyby to nie było tak ponure, to byłoby śmieszne, co raczył powiedzieć pan profesor - odpowiada Maciej Pawlicki ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Jego zdaniem, "prezydent popełnił bardzo duży błąd, to najgorsza decyzja w jego kadencji".

Borowski mówi, że "prezydent oszukał frankowiczów". I dodaje: cieszę się

- Nie tylko bankowcy odetchnęli z ulgą, ale przede wszystkim gospodarka - mówi w TVN24 o nowej propozycji dla frankowiczów Marek Borowski, senator i były minister finansów. - Prezydent obiecał przewalutowanie kredytów po kursie z dnia zaciągnięcia, co mogło skutkować potężnym kryzysem systemu bankowego i gospodarki - dodaje. Zdaniem Borowskiego, "obietnica wyborcza prezydenta była skrajnie niebezpieczna".