Po jakim kursie wymienimy złotego na euro?

Aktualizacja:
Prawdopodobny kurs wymiany będzie znacząco niższy od obecnych 3,6 zł za euro
Prawdopodobny kurs wymiany będzie znacząco niższy od obecnych 3,6 zł za euroTVN24

Po jakim kursie zamienimy złotego na euro? To najważniejsze pytanie dla polskich konsumentów. Bo od tego zależy, ile - w przeliczeniu na euro - będziemy zarabiać. Ale też ile będziemy płacić w sklepach. Prognozy analityków wahają się od 3 do 3,5 złotego za euro.

Z punktu widzenia konsumenta, najkorzystniejszy byłby jak najniższy kurs wymiany. Gdyby było to 3 zł za euro, zarabiającym obecnie średnią krajową przeliczono by ją na blisko 1.100 euro brutto. Gdyby to był kurs 3,5 zł za euro, zarabiałby nieco ponad 900 euro.

Jednocześnie, przy niższym kursie wymiany ceny wyrażone w euro wyglądałyby na wyższe, bo za towar kosztujący 300 zł trzeba byłoby zapłacić 100 euro, a nie tylko 85 euro, jak przy kursie 3,5 zł za euro.

Co zrobić, żeby ceny nie rosły za szybko?

Wszyscy boją się wzrostu cen po przyjęciu euro...

Ceny będą rosły. W Polsce i w Unii kiedyś - może za 10, a może za 30 lat - wyrówna się poziom zarobków i poziom cen. Ale ceny mogą rosnąć znacznie wolniej, niż tego się spodziewamy.

Silniejszy złoty (czyli np. kurs wymiany 3, a nie 3,5 zł za euro) powoduje, że towary sprowadzane do Polski są relatywnie tańsze. Kupujący je u zagranicznego producenta importer mniej złotych płaci za tę samą cenę w euro. A więc może sprzedać je za niższą cenę. A na dodatek importowane towary tworzą konkurencję cenową dla polskich producentów, którzy będąc pod taką presją nie mogą swobodnie podnosić cen.

Mniej za ropę i za gaz

Silny złoty przy wymianie na euro spowodowałby ograniczenie wzrostu cen wszystkiego, co importujemy z zagranicy, a więc także gazu i ropy naftowej. Co prawda płacimy za nie w dolarach, na którego kurs do euro nie będziemy mieli żadnego wpływu, ale złoty i tak zawsze bardziej słabnie w stosunku do dolara niż euro. Wystarczy popatrzyć na ostatnie kryzysowe dni. Euro do dolara osłabiło się o około 15 proc., a złoty - w najgorszym momencie - o blisko połowę.

Wniosek jest jeden - im mniej złotych za euro ustalimy w kursie wymiany, tym lepiej dla konsumenta.

Importer technologii...

Od dawna politycy mówią, że eksporterzy są niezadowoleni, gdy złoty się umacnia. Wtedy, choć w euro dostają wynegocjowana wcześniej kwotę, przy wymianie dostają mniej złotych.

Jednak badania prowadzone od wielu lat przez NBP dowodzą, że w całym polskim eksporcie aż 80 proc. wartości stanowi import. To znaczy, że statystyczny producent-eksporter najpierw sprowadza towary, surowce i półprodukty, płaci za nie w euro lub w dolarach, a potem dopiero eksportuje swój produkt, za który dostaje dolary lub euro. No i musi się starać, żeby umieścić go na zagranicznym konkurencyjnym rynku.

Ale - co być może najważniejsze - Polska jest wciąż importerem technologii. Maszyny, linie produkcyjne i know-how, to wszystko kupujemy za granicą płacąc za nie w dolarach lub w euro. Im silniejszy złoty, tym płacimy mniej.

... i eksporter kartofli

Import zawarty w eksporcie dotyczy właściwie wszystkich polskich producentów. Nawet rolnicy, którzy niczego z zagranicy nie potrzebują do swojej produkcji, muszą przecież zapłacić za importowaną ropę, czy niezbędny do ogrzewania gaz.

Jednak to właśnie rolnicy oraz przemysł rolno-spożywczy, w którego eksporcie stosunkowo najmniejszy udział ma import, byliby najbardziej poszkodowani, gdyby do kursu wymiany przyjąć "silnego" złotego.

Na dodatek rolnicy, dostają dopłaty bezpośrednie z Unii w euro, przeliczonych na złote. Zależy im zatem, żeby za każde euro dopłaty dostać jak najwięcej złotówek.

Dlatego też wicepremier Waldemar Pawlak w trosce o interesy rolników sugeruje, żeby przy wymianie złotego na euro złoty był stosunkowo słaby.

Obecny kurs złotego jest bliższy temu, który byłby korzystny dla gospodarki przy wejściu do strefy euro - powiedział dziennikarzom w środę. - Taki kurs dawałby większe szanse na eksport do krajów UE, a także na eksport w skali globalnej naszych produktów - dodał wicepremier.

Na polskim rynku walutowym w środę euro kosztowało 3,63 zł.

Zdecydują negocjacje

Ostatecznie kurs złotego do euro będzie ustalony w połowie 2011 roku. Ale już niedługo zostanie ustalony kurs parytetowy, który przez dwa lata, od połowy 2009 do połowy 2011 roku, nie będzie mógł się zmienić o więcej niż 15 proc. Trudno też się spodziewać, że ostateczny kurs wymiany będzie znacząco inny, od tego ustalonego dla mechanizmu ERM2. Oba za też muszą zostać wynegocjowane z Komisją Europejską i Europejskim Bankiem Centralnym.

Ankietowani przez "Rzeczpospolitą" analitycy przewidują, że kurs wymiany byłby optymalny w przedziale od 3 do 3,5 zł za euro. Mówią jednak, że w trakcie obecnego kryzysu, kiedy płaciliśmy juz niedawno prawie 4 zł za euro, to nienajlepszy moment do rozpoczynania negocjacji prowadzących do przyjęcia najkorzystniejszego kursu.

- Kurs na pewno będzie wyższy w momencie wejścia do ERM2, szacuje go na 3,56 zł za euro, a niższy, kiedy będziemy wymieniać walutę. Wtedy należy odjąć od wspomnianego przeze mnie kursu około 10 proc. - powiedział "Rz" główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak.

Źródło: "Rzeczpospolita", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Opóźnienia i odwołane loty to krajobraz, z którym w czwartek mogą się spotkać podróżni na lotniskach w różnych częściach Europy. Powodem jest zapowiedź strajku kontrolerów ruchu lotniczego we Francji. Odwołanie ponad 300 lotów zapowiedziała irlandzka linia lotnicza Ryanair. Utrudnienia dotkną też pasażerów między innymi Polskich Linii Lotniczych LOT, Wizz Aira oraz Air France, którzy planowali podróż do i z Polski.

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Duże utrudnienia dla podróżnych. Odwołano też połączenia z i do Polski

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

To nie jest tak, że o tu w tym momencie naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają - powiedział Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii o wprowadzaniu programu Mieszkanie na start oraz jego potencjalnych efektach na rynek nieruchomości.

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

Źródło:
TVN24

W Wenecji rozpoczyna się w czwartek bezprecedensowy eksperyment. Od 25 kwietnia władze miasta wprowadzają system rezerwacji wizyt i opłat. - Wenecja pozostanie gościnnym i otwartym dla wszystkich miastem - zapewnia szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miejskim Simone Venturini.

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Źródło:
PAP

Meta rozczarowała w środę inwestorów prognozami wyższych wydatków i niższych niż oczekiwano przychodów. Efekt to spadek wartości giełdowej spółki o prawie 200 miliardów dolarów i obawy, że rosnące koszty sztucznej inteligencji przewyższą korzyści. Akcje Meta Platforms spadły podczas środowej sesji o ponad 15 procent. Rozczarowującą prognozę przychodów przyćmiła lepsze od oczekiwań wyniki spółki w pierwszym kwartale 2024 roku.

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Źródło:
Reuters, PAP

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza PKP Cargo odwołała prezesa spółki Dariusza Seligę. Na stanowisku czasowo zastąpi go Marcin Wojewódka. Przyczyny tej decyzji nie są jeszcze znane. Według najnowszego raportu spółki, PKP Cargo w 2023 r. osiągnęła zysk netto w kwocie 82,10 mln zł, wobec 148 mln zł w 2022 r.

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Źródło:
PAP

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Rząd Węgier zażądał od sprzedawców detalicznych obniżenia cen paliw do średniej regionalnej. Firmy mają na to dwa tygodnie, w innym przypadku zostaną surowo ukarane. Podjęte działania to reakcja na drożyznę, z którą od kilku miesięcy zmagają się węgierscy kierowcy.

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Źródło:
PAP

Na wtorkowej aukcji sprzedaży obligacji resort finansów sprzedał obligacje za łącznie ok. 5,78 mld zł. Przed przetargiem ministerstwo informowało, że zaoferuje papiery skarbowe za 6-10 mld zł. Szef resortu tłumaczy niskie zainteresowanie polskimi papierami "czynnikami zewnętrznymi". Analitycy PKO BP w porannym raporcie ocenili, że wtorkowa aukcja obligacji organizowana przez MF była najsłabszą aukcją regularną od lutego 2023 roku.

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Źródło:
PAP

Rząd Włoch przyjął projekt ustawy, który przewiduje karę od roku do pięciu lat więzienia za szkody wizerunkowe wyrządzone przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. To pierwszy w Europie zbiór przepisów dotyczących AI.

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Źródło:
PAP

Polacy spędzają w pracy ponad 40 godzin tygodniowo, co jest jednym z najwyższych wyników spośród krajów Unii Europejskiej. Dłużej pracują jedynie Grecy, a na drugim końcu listy znaleźli się Holendrzy. Z kolei jeśli chodzi o równowagę między pracą a życiem, to Polska jest w ogonku zestawienia.

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Źródło:
PAP

Cena akcji Tesli dynamicznie rośnie mimo opublikowania bardzo słabych wyników za pierwszy kwartał. Inwestorzy jednak szybko puścili to w niepamięć i entuzjastycznie zareagowali na ogłoszenie przez Elona Muska ambitnych planów zwiększenia sprzedaży. Kluczową rolę odgrywa zapowiedź wprowadzenia tanich, dostępnych cenowo dla klasy średniej, modeli aut elektrycznych.

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Źródło:
Reuters, CNBC

Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zmniejszyć liczbę plastikowych opakowań. Zakaz obejmie między innymi foliowe opakowania na warzywa i owoce, jednorazowe kubki, saszetki na keczup, a nawet miniaturowe opakowania z szamponem czy żelem pod prysznic. Aby zmiany weszły w życie, muszą zostać zaakceptowane przez państwa członkowskie.

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Źródło:
PAP

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie. Urząd nie chciał odpowiedzieć na pytanie redakcji biznesowej tvn24.pl o przyczyny zwolnienia.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Przedsiębiorcy sceptycznie podchodzą do wprowadzenia krótszego tygodnia pracy. Aż 76 proc. firm biorących udział w badaniu Konfederacji Lewiatan nie popiera pomysłu wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy. Największy sprzeciw wyrażają duże przedsiębiorstwa.

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl