ZUS, OFE, IKE już nie wystarczają. Polacy coraz częściej rozglądają się za zapewnieniem sobie dodatkowych pieniędzy na czas, kiedy już znajdą się na emeryturze. Z zestawienia Komisji Nadzoru Finansowego przygotowanego dla "Parkietu" wynika, że aktywa pracowniczych programów emerytalnych wzrosły w zeszłym roku o 1,39 mld zł i wynoszą prawie 5 mld zł. A to oznacza to ponad 38-procentowy wzrost - zaznacza gazeta.
Pracownicze programy emerytalne są tworzone dobrowolnie przez pracodawcę, który chce zapewnić swoim pracownikom wyższą emeryturę. Mają formę zorganizowanego i grupowego oszczędzania przez pracowników danej firmy. Działają one głównie na zasadzie funduszu inwestycyjnego.
Kto umie zarobić na przyszłość?
Dane KNF pokazują, że ppe całkiem nieźle radzą sobie w kryzysie, bo przyszli emeryci sporo zarobili na giełdzie. Z szacunków "Parkietu" opartych na wysokości wpłaconych składek oraz wypłat z ppe wynika, że dzięki inwestycjom w akcje aktywa wzrosły o ok. 770 mln zł.
Mimo spowolnienia gospodarczego, które spowodowało, że część firm programy likwidowała, a inne redukowały zatrudnienie, liczba uczestników ppe wzrosła o ok. 10 tys. osób, do 333,5 tys. W 2009 roku prowadzono 1099 programów emerytalnych, o 21 więcej. Zdaniem ekspertów rynek ppe będzie wzrastać, ale nadal powoli.
Źródło: "Parkiet"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24