Fabryka pierwszego polskiego samochodu elektrycznego w Jaworznie na razie jest tylko na wizualizacjach. Patryk Mikiciuk z TVN Turbo zwracał we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 uwagę, że powstanie hal to tylko część całego procesu. - Stworzenie linii produkcyjnej - form, tłoczni itd. - to jest kolejna rzecz. Zbudowanie sieci serwisowych, bo przecież nie ma czegoś takiego, że produkujesz samochód i dostarczasz samochód na rynek bez części zamiennych, bez sieci serwisowych, bez ludzi, którzy potrafią to naprawiać - tłumaczył. Mikiciuk dodawał, że koszty takiej inwestycji "są gigantyczne".
TVN24 Biznes | Moto
Izera tylko na papierze. Mikiciuk wylicza, co trzeba wybudować: "koszty są gigantyczne"