Wiceminister infrastruktury Zbigniew Rapciak został odwołany ze stanowiska na wniosek szefa tego resortu Cezarego Grabarczyka - powiedział po wtorkowym posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Rapciak odpowiadał w resorcie za budowę dróg i autostrad.
- Minister Grabarczyk otrzymał ode mnie takie wotum zaufania i poważną szansę na nadrobienie tych zaległości, które w Polsce narastały latami. Zwrócił się do mnie z wnioskiem, że chce mieć ekipę jeszcze bardziej skoncentrowaną, lojalną i w pełni współpracującą. I zaproponował te zmiany - powiedział Tusk, pytany o powody dymisji Rapciaka.
Podwójny krzyż do wiosny
- Uznałem, że skoro wymagam od ministra Grabarczyka, żeby do wiosny przedstawił już wyraźne efekty swojego działania, tzn. żeby pokazał, że dał radę przygotować fronty robót tak, aby na Euro 2012 te autostrady się spięły - podwójny krzyż A1, A2 i A4 - to musiałem także mu zaufać - dodał Tusk.
Autostrada A1 ma przebiegać z północy na południe kraju, A2 ma łączyć wschód kraju z zachodem i A4 z południowego zachodu na południowy wschód.
- Powiedziałem mu: OK, skoro stawiasz takie warunki, że to będzie umożliwiło jeszcze skuteczniejsze działanie, to proszę bardzo, masz ode mnie carte blanche; zobaczymy, czy dobrze z tego skorzystasz - powiedział premier.
Odwołany za krytykę?
Radio ZET podało w poniedziałek, że powodem zmian personalnych było krytykowanie przez Rapciaka decyzji szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lecha Witeckiego. Wcześniej media informowały, że może zostać powołany pełnomocnik ds. budowy dróg i autostrad - miał nim zostać własnie Rapciak. Miało to oznaczać dymisję Witeckiego.
Donald Tusk w poniedziałek powołał na stanowisko wiceministra infrastruktury Radosława Stępnia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu