OC... Jest drogo, ale szykuj się na kolejną podwyżkę. Sprawdź, dlaczego

upload/tvn24/video_watermark_tvn24/2710N305X KUDLA OC.mp4
upload/tvn24/video_watermark_tvn24/2710N305X KUDLA OC.mp4
tvn24
upload/tvn24/video_watermark_tvn24/2710N305X KUDLA OC.mp4tvn24

Polisy zaczęły drożeć w zastraszającym tempie a w przyszłym roku ma być jeszcze gorzej. Znaczy drożej. Ubezpieczyciele stosując się do nowych zaleceń muszą teraz kalkulować stawki OC na takim poziomie, aby móc z nich zapłacić zarówno za urwane lusterko, jak i za uszczerbek na zdrowiu czy trwałe kalectwo.

Towarzystwa ubezpieczeniowe podniosły stawki za obowiązkowe OC do takiego poziomu, że niektórych kierowców nie stać już na jeżdżenie samochodem.

Składka nawet dziesięć razy wyższa

Przemysław Borecki, młody kierowca ze Szczecina, kupił sobie pierwsze w życiu auto - używany, dziewięcioletni pojazd. Poprzedni właściciel płacił 400 zł składki OC rocznie. Gdy nowy nabywca poprosił o skalkulowanie składki, usłyszał że obowiązkowe ubezpieczenie będzie go kosztować: 4 tys. zł rocznie.

- Kiedy to usłyszałem, to nogi się pode mną ugięły. Rozważam powrót do jazdy komunikacją miejską, a samochód chyba sprzedam - mówi zawiedziony kierowca reporterowi TVN24.

Na panu Przemysławie skupiły się co najmniej trzy powody potężnych podwyżek OC, które obserwujemy w ostatnim czasie.

Nowe, wyższe stawki objęły wszystkich właścicieli kierowców. Dodatkowo więcej zapłacą: młodzi i niedoświadczeni oraz właściciele starych pojazdów.

Skąd wzięły się podwyżki? W uproszczeniu można powiedzieć, że:

- zakończyła się wojna cenowa między ubezpieczycielami,

- składki nie były podnoszone od około 10 lat,

- spory poszkodowanych z ubezpieczycielami coraz częściej kończą się w sądzie, a sądy zasądzają kwoty, których ubezpieczyciele wcześniej nie przewidzieli.

Ten trzeci, ostatni czynnik wydaje się najistotniejszy dla zrozumienia dlaczego doszło do podwyżek. Mówiąc obrazowo, przez ostatnich kilka lat, coraz bardziej rozwierały się nożyce pomiędzy wysokością składek a oczekiwaniami klientów. Ubezpieczeni płacili niskie składki, a oczekiwali godnych odszkodowań i zadośćuczynień.

- Ostrzegaliśmy, że ten rynek nie działa właściwie - mówi w rozmowie z TVN24.pl ekspert z biura Rzecznika Finansowego (dawnej Rzecznik Ubezpieczonych) Marcin Jaworski. - Z niskich składek nie da się sfinansować odszkodowań zgodnych z oczekiwaniami klientów. W poprzednich latach ubezpieczeni mieli problem z niedoszacowywaniem odszkodowań. A gdy zdeterminowani dochodzili swych racji, ubezpieczyciele wypłacali kwoty należne klientom, ale ponosili przy tym straty - dodaje.

Paradoksalnie więc kierowcy padli ofiarą własnej rosnącej świadomości, co do tego jakie przysługują im prawa. Nie tylko zresztą swojej, ale i pasażerów, pieszych i innych poszkodowanych w kolizjach i wypadkach. Jeszcze kilka lat temu, z polis OC finansowano wyłącznie z grubsza oszacowane szkody materialne i w większości przypadków obie strony (czyli ubezpieczyciel i poszkodowany) uznawali sprawę za załatwioną.

Szkoda powinna być naprawiona w całości

Zasada pełnego wyrównania straty poniesionej przez poszkodowanego przez długie lata była słuszną, ale teoretyczną figurą prawną. Poszkodowani często rezygnowali z dochodzenia swych praw przed sądem, bo to droga kosztowna, czasochłonna i uciążliwa. Aż nagle pojawiły się na rynku prawnicze kancelarie odszkodowawcze, reprezentujące klientów nie za stawki godzinowe, a wyłącznie za success fee, czyli udział w ewentualnym przyszłym odszkodowaniu.

Dzięki tym kancelariom poszkodowani zaczęli egzekwować od ubezpieczycieli pełnię swych praw: koszty samochodów zastępczych, utracone zarobki, odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, koszty leczenia i rehabilitacji, renty itp. świadczenia.

Zasada pełnego odszkodowania zaczęła być w Polsce respektowana w praktyce, tak jak jest respektowana w rozwiniętych krajach Zachodu o ugruntowanej kulturze prawnej. Przez długie jednak lata składki pozostały na względnie niskim poziomie.

Do czego to doprowadziło? W ostatnich latach straty towarzystw ubezpieczeniowych na komunikacyjnych polisach OC zaczęły wyraźnie się pogłębiać. Do tego stopnia, że zagroziły płynności finansowej sektora ubezpieczeniowego w Polsce.

W 2013 roku ubezpieczyciele umoczyli w komunikacyjnym OC "tylko" 266 mln zł, w 2014 - już 782 mln zł, a w 2015 aż 1,17 mld zł.

Komisja Nadzoru Finansowego interweniuje

Ta strata, szczególnie z ubiegłego roku, zaniepokoiła Komisję Nadzoru Finansowego - organ państwa czuwający nad bezpieczeństwem rynku finansowego, głównie banków i instytucji ubezpieczeniowych.

KNF w czerwcu tego roku wydała rekomendacje dla ubezpieczycieli. Rekomendacji jest 21, każda podzielona na kilka punktów. Wśród nich znajdują się między innymi takie zapisy.

"Wysokość zadośćuczynienia wypłacona przez zakład ubezpieczeń powinna odpowiadać doznanej szkodzie niemajątkowej i przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość dla poszkodowanego".

"Zakład ubezpieczeń powinien zapobiegać powstawaniu rażących dysproporcji w wysokości wypłacanego przez siebie zadośćuczynienia w podobnych sprawach, uwzględniając orzecznictwo Sądu Najwyższego i utrwalone orzecznictwo sądów powszechnych".

"Zakład ubezpieczeń, ustalając wysokość zadośćuczynienia (...) powinien uwzględnić nie tylko krzywdę istniejącą w chwili wypłaty zadośćuczynienia, ale również taką, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać, oraz krzywdę dającą się z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć."

"Stopa życiowa poszkodowanego nie powinna mieć wpływu na wysokość zadośćuczynienia"...

...czyli w podobnych sytuacjach nie wolno wypłacić biednemu mniej niż bogatemu. Ubezpieczyciele stosując się do tych rekomendacji muszą teraz kalkulować stawki OC na takim poziomie, aby móc z nich zapłacić zarówno za urwane lusterko, jak i za uszczerbek na zdrowiu czy trwałe kalectwo - zarówno w postaci odszkodowania, jak i renty do końca życia.

Jaka składka, takie naprawienie szkody

- Taka jest filozofia ubezpieczeń - mówi Marcin Jaworski z biura Rzecznika Finansowego. - Jak ktoś chce płacić składkę sto złotych, to powinien spodziewać się renty w wysokości stu złotych. Jeżeli likwidacja szkody z OC ma pokryć wszystkie straty poszkodowanego, to niestety składki muszą być o wiele wyższe niż były jeszcze rok temu - mówi.

Podwyżki cen polis OC nie skończą się w tym roku. Szokujące dane przedstawiono 13 października na konferencji "Wyzwania ubezpieczeń komunikacyjnych w Polsce". Deloitte na zlecenie firm ubezpieczeniowych wyliczył, że zastosowanie się do tegorocznych czerwcowych rekomendacji KNF będzie kosztować ubezpieczycieli 1,15 mld zł więcej w 2017 roku. Ubezpieczyciele rozłożą oczywiście tę kwotę na stawki polis OC w przyszłym roku, które - jak się szacuje - mogą wzrosnąć nawet o sto procent!

W skrajnych przypadkach - np. młodym kierowcom w starych samochodach, którzy mają na koncie szkody - może w ogóle przestać opłacać się jeździć. Taką skrajną stawkę wyliczył, reporterce "Faktów" TVN Marzannie Zielińskiej, agent ubezpieczeniowy z Łodzi.

- Proszę sobie wyobrazić samochód, który wart jest ok. 2 tys. zł Składka wyliczona może wynosić nawet siedemnaście tysięcy złotych. To są kosmiczne pieniądze! - mówi Witold Chojnacki z agencji Patronat

Według wyliczeń "Faktów" TVN podwyżki dotkną w różnym stopniu, ale wszystkich kierowców:

- bezszkodowych + 30-40 proc.

- właścicieli starych samochodów + 60-70 proc.

- sprawców szkody + 100 proc.

Co mogą w tej sytuacji zrobić kierowcy? Czy tylko płakać i płacić? Zdaniem ekspertów z podwyżkami generalnie należy się pogodzić, ale gwałtowny wzrost składek OC powinien skłonić kierowców do poszukiwania najlepszych ofert.

Wielu kierowców do dziś traktuje ubezpieczenia OC jako podatek (wszak jest obowiązkowe) i płaci go od lat u tego samego ubezpieczyciela, będąc przekonanym, że taniej się nie da. Tymczasem da się.

Na internetowych forach kierowców i agentów ubezpieczeniowych przytaczane są różne przykłady. Na przykład taki.

Kierowca, jak co roku idzie do swojego agenta odnowić polisę OC. Miał szkodę, ma stary samochód. Dowiaduje się, że musi zapłacić składkę, na którą go nie stać. Porównuje więc oferty innych ubezpieczycieli. Dostaje znacznie niższą wycenę od jednego z konkurentów. Informuje o tym dotychczasowego ubezpieczyciela. Ten zgadza się obniżyć stawkę do poziomu oferowanego przez konkurencję.

- Też znam takie przypadki, choć nie dotyczą one klientów, którzy mieli szkodę - mówi nam Marcin Jaworski z biura Rzecznika Finansowego. - Pośrednicy ubezpieczeń mówią, że system kalkulacji składek coraz bardziej przypomina maszynę losującą. Stawki różnią się nie tylko wśród różnych ubezpieczycieli. Zdarza się, że stawki różnią się w tej samej firmie ubezpieczeniowej w zależności od tego, do którego agenta się pójdzie. Naprawdę więc warto porównywać oferty i w miarę możliwości negocjować stawki. Oczywiście tylko i wyłącznie zgodnie z prawem.

To zastrzeżenie eksperta jest o tyle istotne, że dość często na rynku zdarza się zawieranie umów ubezpieczeń na podstawie nieprawdziwych danych. Klient, aby zapłacić niższą stawkę podaje nieprawdę, płaci mniej, ale skutki takich praktyk mogą okazać się opłakane.

Kto pilnuje rzetelności składek

W obliczu tego, że KNF zmusiła ubezpieczycieli do podniesienia stawek całkiem zasadne wydaje się pytanie, które zadaje sobie część kierowców. - Czy firmy ubezpieczeniowe nie wykorzystają tej okazji, aby nie tylko zrealizować wytyczne, ale też odbić sobie straty z poprzednich lat. Czy ktoś ich kontroluje? - pytają kierowcy.

Rzetelność kalkulacji składek powinna na bieżąco kontrolować Komisja Nadzoru Finansowego. Temu zaś, aby rozejm w wojnie cenowej nie przerodził się w zmowę ubezpieczycieli, czuwa zaś Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Obserwujemy to co się dzieje na rynku ubezpieczeń - zapewnia rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch. - Jeżeli podwyżki wynikają z rekomendacji KNF, to wydają się uzasadnione, ale nie wykluczamy dokładniejszego ich przebadania. Decyzja ma zapaść w najbliższych dniach - mówi.

Kierowcy, którzy mają samochody, nie mogą ot tak zrezygnować z ubezpieczenia OC. Chyba, że pozbędą się samochodu. Niepłacenie OC może zakończyć się utratą dorobku całego życia, gdy z powodu szkody trzeba będzie wypłacić wielosettysięczne zadośćuczynienie za utratę zdrowia i dożywotnią rentę. Chyba, że ktoś nie płaci OC i nie jeździ w ogóle. Wtedy grozi mu "tylko" kara od 4 do 6 tys. zł od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Autor: jp/gry / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Meta rozczarowała w środę inwestorów prognozami wyższych wydatków i niższych niż oczekiwano przychodów. Efekt to spadek wartości giełdowej spółki o prawie 200 miliardów dolarów i obawy, że rosnące koszty sztucznej inteligencji przewyższą korzyści. Akcje Meta Platforms spadły podczas środowej sesji o ponad 15 procent. Rozczarowującą prognozę przychodów przyćmiła lepsze od oczekiwań wyniki spółki w pierwszym kwartale 2024 roku.

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Źródło:
Reuters, PAP

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza PKP Cargo odwołała prezesa spółki Dariusza Seligę. Na stanowisku czasowo zastąpi go Marcin Wojewódka. Przyczyny tej decyzji nie są jeszcze znane. Według najnowszego raportu spółki, PKP Cargo w 2023 r. osiągnęła zysk netto w kwocie 82,10 mln zł, wobec 148 mln zł w 2022 r.

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Źródło:
PAP

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Rząd Węgier zażądał od sprzedawców detalicznych obniżenia cen paliw do średniej regionalnej. Firmy mają na to dwa tygodnie, w innym przypadku zostaną surowo ukarane. Podjęte działania to reakcja na drożyznę, z którą od kilku miesięcy zmagają się węgierscy kierowcy.

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Źródło:
PAP

Na wtorkowej aukcji sprzedaży obligacji resort finansów sprzedał obligacje za łącznie ok. 5,78 mld zł. Przed przetargiem ministerstwo informowało, że zaoferuje papiery skarbowe za 6-10 mld zł. Szef resortu tłumaczy niskie zainteresowanie polskimi papierami "czynnikami zewnętrznymi". Analitycy PKO BP w porannym raporcie ocenili, że wtorkowa aukcja obligacji organizowana przez MF była najsłabszą aukcją regularną od lutego 2023 roku.

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Źródło:
PAP

Rząd Włoch przyjął projekt ustawy, który przewiduje karę od roku do pięciu lat więzienia za szkody wizerunkowe wyrządzone przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. To pierwszy w Europie zbiór przepisów dotyczących AI.

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Źródło:
PAP

Polacy spędzają w pracy ponad 40 godzin tygodniowo, co jest jednym z najwyższych wyników spośród krajów Unii Europejskiej. Dłużej pracują jedynie Grecy, a na drugim końcu listy znaleźli się Holendrzy. Z kolei jeśli chodzi o równowagę między pracą a życiem, to Polska jest w ogonku zestawienia.

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Źródło:
PAP

Cena akcji Tesli dynamicznie rośnie mimo opublikowania bardzo słabych wyników za pierwszy kwartał. Inwestorzy jednak szybko puścili to w niepamięć i entuzjastycznie zareagowali na ogłoszenie przez Elona Muska ambitnych planów zwiększenia sprzedaży. Kluczową rolę odgrywa zapowiedź wprowadzenia tanich, dostępnych cenowo dla klasy średniej, modeli aut elektrycznych.

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Źródło:
Reuters, CNBC

Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zmniejszyć liczbę plastikowych opakowań. Zakaz obejmie między innymi foliowe opakowania na warzywa i owoce, jednorazowe kubki, saszetki na keczup, a nawet miniaturowe opakowania z szamponem czy żelem pod prysznic. Aby zmiany weszły w życie, muszą zostać zaakceptowane przez państwa członkowskie.

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Źródło:
PAP

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie. Urząd nie chciał odpowiedzieć na pytanie redakcji biznesowej tvn24.pl o przyczyny zwolnienia.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Przedsiębiorcy sceptycznie podchodzą do wprowadzenia krótszego tygodnia pracy. Aż 76 proc. firm biorących udział w badaniu Konfederacji Lewiatan nie popiera pomysłu wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy. Największy sprzeciw wyrażają duże przedsiębiorstwa.

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że stopa bezrobocia w marcu wyniosła 5,3 procent. W urzędach pracy było zarejestrowanych 822,2 tysiąca osób.

Stopa bezrobocia w Polsce. Najnowsze dane

Stopa bezrobocia w Polsce. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Ruszyły prace terenowe w ramach procesu projektowania pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, która ma powstać w gminie Choczewo w województwie pomorskim. - Polska jest na dobrej drodze, aby jako pierwsza w regionie wybudować reaktor najnowszej generacji AP1000 - podkreślił ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Według spółki Polskie Elektrownie Jądrowe rozpoczęcie badań geologicznych "to jeden z ważniejszych kamieni milowych" umowy na projektowanie elektrowni.

Prace na obszarze przyszłej elektrowni w Polsce. "Historyczny dzień"

Prace na obszarze przyszłej elektrowni w Polsce. "Historyczny dzień"

Źródło:
tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce w ostatnim losowaniu Eurojackpot padły dwie wygrane drugiego stopnia. Każda w wysokości ponad 15,3 miliona złotych. Totalizator Sportowy poinformował, w których miastach wysłano szczęśliwe kupony.

Wysokie wygrane w Eurojackpot w Polsce. Dwa miasta

Wysokie wygrane w Eurojackpot w Polsce. Dwa miasta

Źródło:
tvn24.pl

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek poinformował, że trwa weryfikowanie prognozy ruchu lotniczego i możliwości obsługi pasażerów przez Lotnisko Chopina. - Sprawdzamy możliwości modernizacji tego lotniska i kwestie limitów środowiskowych - przekazał Lasek.

Lotnisko Chopina do weryfikacji

Lotnisko Chopina do weryfikacji

Źródło:
PAP

Banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (SKOK-i) w marcu 2024 roku udzieliły 18,5 tysiąca kredytów mieszkaniowych, co oznacza wzrost o 87,3 procent rok do roku - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Ponad jedną piątą stanowiły zobowiązania udzielone w ramach programu Bezpieczny kredyt 2 procent. Łączna kwota kredytów hipotecznych wyniosła niemal 7,7 miliarda złotych.

Nowe dane z banków. Analityk spodziewa się powtórki z historii

Nowe dane z banków. Analityk spodziewa się powtórki z historii

Źródło:
tvn24.pl

Ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Yorku zwyżkują. Zdaniem inwestorów powodem jest spadek zapasów paliw w USA. Nie bez znaczenia pozostają również nowe sankcje nałożone na Iran.

Ceny ropy naftowej w górę

Ceny ropy naftowej w górę

Źródło:
PAP

We wtorek w Lotto po raz kolejny nie padła główna wygrana. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 10 milionów złotych. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 23 kwietnia 2024 roku.

Wyniki Lotto z 23 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 23 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Bez mrożenia cen prądu opłaty za energię mogą od lipca znacznie wzrosnąć. - Już teraz rachunki zjadają największą część naszych dochodów - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Jolanta, właścicielka kwiaciarni na warszawskim Mokotowie. Niepokoją się także zwykli klienci firm energetycznych, z których część już dostała wyższe zaliczki na energię na drugą połowę roku.

"Prąd nas wykończy". Co dalej z rachunkami za energię?

"Prąd nas wykończy". Co dalej z rachunkami za energię?

Źródło:
tvn24.pl

Unia Europejska chce nałożyć na producentów nowe obowiązki. Mają oni umożliwić tanią i szybką naprawę sprzętów po gwarancji, zapewnić dostęp do tanich części zamiennych czy przedłużyć ważność gwarancji w przypadku awarii sprzętu w trakcie jej trwania. Unia chce także ukrócić celowe postarzanie sprzętów.

Producentów sprzętu AGD czeka rewolucja

Producentów sprzętu AGD czeka rewolucja

Źródło:
PAP