W zalanych przedziałach znaleziono zwłoki. Inne pływały w morzu

[object Object]
Uszkodzony USS John S. McCain zawija do portuUS Navy
wideo 2/3

W zalanych pomieszczeniach amerykańskiego niszczyciela USS John S. McCain odnaleziono zwłoki. Dodatkowo w rejonie, gdzie doszło do kolizji okrętu z liberyjskim tankowcem, natrafiono na pływające ciało. Dowódca Floty Pacyfiku admirał Scott Swift nie sprecyzował, ile ciał odnaleziono w zalanych pomieszczeniach. Za zaginionych uznaje się dziesięciu marynarzy.

- Znaleźliśmy zwłoki we wnętrzu okrętu. Malezyjska flota też jakieś odnalazła na morzu. Trzeba jednak ustalić, czy to jeden z dziesięciu zaginionych marynarzy. Oczekujemy na identyfikację - stwierdził admirał.

Dziesięciu marynarzy zaginionych

Niszczyciel USS John S. McCain i tankowiec Alnic MC zderzyły się w poniedziałek u wybrzeży Malezji, niedaleko Singapuru. Okręt został uszkodzony na wysokości linii wody, zalaniu uległy niektóre przedziały jednostki, w tym kajuty marynarzy.

W rejonie wypadku trwa akcja poszukiwawcza dziesięciu marynarzy, którzy zostali uznani za zaginionych. Są poszukiwani z wody i powietrza przez międzynarodowy zespół ratunkowy. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że zginęli w zalanych pomieszczeniach okrętu i ciągle się tam znajdują.

Pomimo tego marynarka wojenna USA w oświadczeniu poinformowała, że poszukiwania nadal prowadzić będzie okręt desantowy USS America, który stacjonował w bazie wojskowej Changi w Singapurze.

W wyniku zderzenia pięciu marynarzy zostało rannych. Marynarka wojenna oświadczyła, że nie są to poważne, zagrażające życiu obrażenia.

mapa-niszczyciel.jpg | tvn24

Nurkowie oceniają rozmiar zniszczeń

Uszkodzony niszczyciel dopłynął w poniedziałek do bazy Changi, gdzie rozpoczęto szacowanie szkód i przeszukiwania zalanych pomieszczeń. Na razie ratownicy skupiają się na wypompowaniu wody i ponownym uruchomieniu systemów okrętu. Nurkowie zeszli pod wodę, by ocenić rozmiar uszkodzenia kadłuba.

Dowódca operacji morskich admirał John Richardson oświadczył, że nic nie wskazuje na to, by kolizja była wynikiem zamierzonego działania, sabotażu lub zhakowania systemów dowodzenia. - Ale będziemy się przyglądać wszystkim opcjom - zastrzegł.

To kolejny tak poważny incydent z udziałem okrętu US Navy w ostatnich miesiącach, co wywołało poważne zaniepokojenie na wyższych szczeblach dowodzenia. W czerwcu ze statkiem handlowym zderzył się niszczyciel USS John McCain, w wyniku czego zginęło siedmiu marynarzy i powstały szkody wstępnie szacowane na setki milionów dolarów.

Oba okręty należą do tego samego dywizjonu niszczycieli Siódmej Floty US Navy, operujących na wodach Dalekiego Wschodu.

Autor: pk,mtom/sk,mtom / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: US Navy