Przyszła w burce do parlamentu. "Ostrzegam panią i dobrze radzę"


Konserwatywna polityk Pauline Hanson pojawiła się w czwartek w australijskim Senacie w burce. W takim stroju kobieta przybyła na debatę o pełnym zasłanianiu twarzy w miejscach publicznych. Niecodzienna kreacja, która jest częścią jej kampanii nawołującej do zakazu noszenia muzułmańskich zasłon, wywołała poruszenie na sali obrad.

Hanson jest liderką prawicowej, nacjonalistycznej partii One Nation (PHON).

Przed wejściem na salę obrad tożsamość senator została zidentyfikowana przez przewodniczącego Senatu. Potem Hanson zdjęła swój strój, kiedy zwróciła się do prokuratora generalnego z pytaniem o zakaz noszenia burki w miejscach publicznych. Jej zdaniem taki strój zagraża bezpieczeństwu państwa. - Jestem szczęśliwa, że mogę to już zdjąć, ponieważ to [burka- red.] nie jest czymś, co pasuje do naszego parlamentu - zaczęła.

"Proszę uważać na swoje obraźliwe uwagi"

- Było 13 udaremnionych prób terrorystycznych wymierzonych przeciwko nam - powiedziała Hanson.

- Czy prokurator generalny zakaże noszenia burek? - zapytała obecnego na sali George'a Brandisa. - Terroryzm jest realnym zagrożeniem dla naszego kraju - zaznaczyła.

- Pani senator Hanson wie, że nie zakażemy burek - odpowiedział po chwili Brandis. - Ostrzegam panią i dobrze radzę. Proszę uważać na swoje obraźliwe uwagi, które mogą urazić uczucia religijne innych Australijczyków - dodał.

Według Brandisa przyodzianie burki przez Hanson, która nie jest muzułmanką, jest obraźliwe.

- W tym kraju jest około 50 tysięcy Australijczyków wyznających islam. Zdecydowana większość z nich to przestrzegający prawa obywatele - zauważył prokurator generalny. Brandis podkreślił również, że współpraca ze społecznością muzułmańską i w zakresie zwalczania radykalizmu jest niezwykle ważna.

Przemówienie Hanson było kilkukrotnie przerywane przez oburzonych uczestników obrad. - Nie usłyszałem pytania - powiedział w pewnym momencie przewodniczący Senatu Stephen Parry i upominając senatorów, poprosił o ciszę.

Od 2014 roku w Australii obowiązuje podwyższony poziom zagrożenia ze względu na ryzyko ataków ze strony zradykalizowanych za granicą australijskich obywateli, którzy powrócili do kraju. Jak podają władze, od tego czasu w kraju udaremniono 13 ataków terrorystycznych na dużą skalę.

W sierpniu tego roku dwaj mężczyźni związani z tak zwanym Państwem Islamskim (IS) zamierzali wnieść domowej roboty bombę na pokład samolotu, w planach mieli też rozpylenie trującego gazu w miejscu publicznym.

Autor: arw\mtom/jb / Źródło: sbs.com.au, Daily Mail