"Piątkowa głupota", "całkowita bzdura". Rosyjskie władze o słowach Macierewicza

Aktualizacja:
Zamieszanie po słowach szefa MON o sprzedaży okrętów MistralCC BY-SA 2.0 Wikipedia | Rama

Wystąpienie Antoniego Macierewicza o nabyciu przez Rosję od Egiptu mistrali to piątkowa głupota - oświadczył cytowany przez rosyjską agencję Interfax gen. Igor Konaszenkow. Rzecznik Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej odniósł się w ten sposób do wypowiedzi szefa polskiego MON, który stwierdził, że okręty te "w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Rosji za jednego dolara". Wieczorem w piątek także rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił, że to "całkowita bzdura".

- Nie sądzę, że są to pewne źródła (na które powołuje się polski MON - red,). Sądzę, że wyjaśnieniem jest widocznie nadmierne emocjonalne tło, jakie panuje w ostatnich tygodniach w Warszawie - powiedział Pieskow, cytowany przez agencję TASS. Dodał: "To jest całkowita bzdura". Wypowiedź Pieskowa padła w wywiadzie dla telewizji państwowej, który zostanie wyemitowany w sobotę. TASS podaje, że dotyczyła ona słów szefa polskiego MON o przekazaniu Rosji przez Egipt Mistrali za jednego dolara.

- Takie twierdzenia, podobnie jak i wiele innych "perełek", służą Antoniemu Macierewiczowi do własnego PR. Ale to problem polskich władz, nie naszych - stwierdził wcześniej rzecznik Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej gen. Igor Konaszenkow i nazwał wystąpienie polskiego ministra obrony "piątkową głupotą".

"Szef MON powinien wiedzieć"

Jak poinformował z Moskwy korespondent "Faktów" TVN Andrzej Zaucha, słowa Antoniego Macierewicza dementuje także dla agencji Interfax anonimowe źródło w rosyjskim MSZ. Podkreśla ono, że Egipt nie ma prawa bez zgody Francji sprzedać lub przekazać komukolwiek, w tym Rosji, mistrali.

- Minister obrony dowolnego kraju powinien wiedzieć, że dowolny sprzęt wojskowy i broń są sprzedawane pod warunkiem przedstawienia certyfikatu użytkownika, w którym wyraźnie jest zaznaczone, że bez zgody sprzedawcy nie wolno odsprzedawać, sprzedawać, przekazywać, sprezentować broni, karabinu, czegokolwiek. Dlatego dyskutować na temat tej głupoty nie warto - stwierdził.

Media: mistrale za bezcen

Słowa polskiego ministra obrony narodowej w piątek zostały szeroko opisane przez rosyjskie media. "Nie wdając się w szczegóły, na przesłuchaniach w polskim parlamencie, Macierewicz oświadczył, że dysponuje informacją z 'dobrych źródeł'" - napisał Interfax, powołując się na doniesienia agencji Associated Press.

"Minister obrony Polski: Egipt może sprzedać mistrale Rosji za dolara" – informacja pod takim tytułem została zamieszczona na portalu wysokonakładowej gazety "Izwestija". Na stronie dziennika można przeczytać: "szef resortu sugeruje, że kwota tej transakcji będzie czysto symboliczna".

"Macierewicz ogłosił o zamiarach Egiptu: sprzedać Rosji mistrale za bezcen" – to z kolei tytuł publikacji na portalu gazety "Wzgliad". Dziennik pisze, że ambasador Egiptu w Rosji nie potwierdził tej informacji.

"Jest prawdą"

Szef MON o rzekomej transakcji mówił w czwartek, w odpowiedzi na serię pytań, które zadano mu w czasie debaty nad informacją w sprawie działań rządu związanych z pozyskaniem śmigłowców dla wojska.

Pytanie padło ze strony posła Kukiz'15 Marka Jakubiaka. - Czy prawdą jest panie ministrze, że był jakiś układ polegający na tym, że caracale miały być rekompensatą dla Francji w zamian za utratę korzyści wynikającą z produkcji trzech okrętów wojennych typu Mistral? Czy prawdą jest, że po utraceniu tego kontraktu Francuzi sprzedali te okręty do Egiptu, a Egipt sprzedał je do Rosji? Chcę tu powiedzieć, że Rosja od dwóch dni we wszystkich mediach o tym aż "pieje" - pytał szefa MON Jakubiak.

- Jest prawdą, że mistrale zostały sprzedane do Egiptu i jest prawdą, że w ostatnich dniach zostały de facto przekazane Federacji Rosyjskiej za jednego dolara. Ta operacja miała rzeczywiście miejsce. A jej związki z caracalem i z państwa działaniami wyjaśni Centralne Biuro Antykorupcyjne już wkrótce. Zapewniam państwa, że nie będzie to dla państwa miłe wyjaśnienie - odpowiadał Antoni Macierewicz, zwracając się w kierunku posłów poprzedniej koalicji rządzącej.

Reporter TVN24 Radomir Wit próbował w czwartek wieczorem dowiedzieć się od szefa MON, skąd wziął informacje na temat mistrali. - Z bardzo dobrego źródła - odpowiedział krótko Macierewicz. CZYTAJ WIĘCEJ

Także w piątek szef MON był w Sejmie pytany przez dziennikarzy, czy to prawda, że Egipt sprzedał Mistrale Rosji.

- Monitorujemy tę sprawę, niewątpliwie mamy bardzo dobre informacje, bardzo dobre analizy, ale gdyby tak się stało, że Egipt by się teraz wycofał z tej operacji, to byłby zysk dla pokoju światowego i dobra informacja dla Federacji Rosyjskiej, że nie może sobie na wszystko pozwolić - odpowiedział Macierewicz.

Wątpliwe informacje

W rosyjskich źródłach nie ma potwierdzenia doniesień o rzekomym przekazaniu francuskich mistrali Rosji. Nieliczne i mało znane portale (np. antyukraiński novoross.info) rozpowszechniają informację w tej sprawie, powołując się na media zachodnie, które z kolei cytują rzekomo egipską telewizję SIS TV. Na stronie tej stacji nie można jednak odnaleźć publikacji na ten temat.

Więcej materiałów "Faktów" na stronie fakty.pl

Autor: tas,mm//tka / Źródło: Interfax, izvestia.ru, vz.ru, Rosbalt, tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 2.0 Wikipedia | Rama