"Handlarz śmiercią" wzywa ojczyznę na ratunek


Skazany na 25 lat więzienia "Handlarz śmiercią", wezwał rosyjską Dumę do wstawienia się za nim. - Jestem przekonany, że gdyby Rosja wypowiedziała się w mojej sprawie zdecydowanie, to byłbym szybko w domu - powiedział Wiktor But w rozmowie telefonicznej z rosyjskimi dziennikarzami.

Skazany w USA handlarz bronią wziął udział w konferencji prasowej w Moskwie telefonicznie. But skarżył się na traktowanie przez władze USA i Tajlandii oraz wezwał Rosję, aby mu pomogła.

Odezwa o pomoc

"Handlarz śmiercią", czyli według ocen ONZ i amerykańskich władz największy na świecie indywidualny handlarz nielegalną bronią, wezwał podczas konferencji rosyjską Dumę, aby "zaskarżyła do sądów międzynarodowych" USA i Tajlandię, za "wszystko co mnie spotkało".

But podczas rozmowy po raz kolejny zapewniał o swojej niewinności. - Skazano mnie nie za to, co zrobiłem, ale za mit mojej osoby, który "oni" sami stworzyli - powiedział o władzach USA Rosjanin. - Rosja może naprawić to, co się stało. Jestem przekonany, że jeśli wypowie się w mojej sprawie zdecydowanie, to byłbym szybko w domu - stwierdził But.

Rosja może naprawić to co się stało. Jestem przekonany, że jeśli wypowie się w mojej sprawie zdecydowanie, to byłbym szybko w domu. Wiktor But

Sprzedaż śmierci

Rosjanin został w ubiegłym tygodniu skazany przez sąd w Nowym Jorku na 25 lat więzienia i 15 milionów dolarów grzywny. But od zawsze twierdził, że jest niewinny i padł ofiarą spisku władz USA. Sędziowie uwierzyli jednak dowodom służb USA i został uznany winnego dwóch zarzutów spiskowania w celu zabicia obywateli USA i zarzutu próby nielegalnej sprzedaży rakiet przeciwlotniczych oraz wspierania organizacji terrorystycznej.

Za takie czyny sąd normalnie powinien skazać na dożywocie, ale sędzia uznał, iż na korzyść Rosjanin przemawia to, że padł ofiarą zaplanowanej prowokacji władz. Obrona Buta zapowiedziała wniesienie apelacji i zdeterminowaną walkę do końca, aby uwolnić swojego klienta.

But wpadł w 2008 roku w Bangkoku, gdzie amerykańscy agenci podszyli się pod wysłanników kolumbijskiej partyzantki FARC i negocjowali z Rosjaninem sprzedaż znacznych ilości uzbrojenia. Były oficer radzieckiego wojska był poszukiwany przez USA i ONZ jako największy nielegalny handlarz bronią na świecie. Według raportów Narodów Zjednoczonych But masowo dostarczał broń i napędzał liczne konflikty zbrojne w latach 90-tych i na początku XXI wieku.

Źródło: Reuters